Przesyłanie informacji handlowych bez zgody odbiorcy — dozwolone, jeśli odbiorcą nie jest osoba fizyczna

Kończąc już epizod z Fundacją FORCE i jej lekceważącym stosunkiem do przepisów prawa w zakresie przetwarzania danych osobowych oraz zaszytej w regulaminie informacji, że Lista Robinsona może być źródłem spamu czas poświęcić kilka akapitów kwestii ustawowej zgody na wysyłanie niezamówionych — tak, tak — informacji handlowych do pewnej kategorii odbiorców.
Rzecz w tym, że zarówno na rozprawie jak i w komentarzach pod tekstem poświęconym wyrokowi uniewinniającemu mnie od niedorzecznego zarzutu wysyłania spamu na fejkowy adres pojawiły się stwierdzenia w pewnym stopniu odbiegające od obowiązującej litery prawa — ściśle: ignorujące treść art. 10 ust. 1 UoŚUDE po nowelizacji ze stycznia 2013 r. (por. Ustawodawca w służbie spamerów (nowela pro-spamerska).


przesyłanie informacji handlowych
Przesyłanie informacji handlowych bez zgody odbiorcy jest dozwolone, jeśli odbiorcą nie jest osoba fizyczna.

(Pogląd ten został wyłożony przez kogoś podpisanego jako FORCE w jednym z komentarzy pod tekstem w Niebezpieczniku, cytuję:

Nie zgodzę się z tym fragmentem: “(…) nie będzie spamem również wiadomość wysłana na adres, który nie wskazuje nam osoby fizycznej, np. biuro@firma.pl (odbiorca nie jest osobą fizyczną, a tylko taka chroniona jest przed spamem).”. Wspomniana Ustawa (ani żaden iny akt prawny) nie określa jak powinien wyglądać adres osoby fizyczne a jak inny adres. Co więcej, wspomniana ustaw nie wspomina nic o kierowaniu “na adres”. Ustawa wskazuje: “Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy będącego osobą fizyczną (…)”. Jeżeli osoba fizyczna posiada adres biuro@cośtam to pozostaje osobą fizyczną (nie przestaje być podmiotem tej regulacji nawet gdyby miała adres niejestemosobafizyczna@cośtam…). Czym innym jest np. adres grupy usenet – wskazuje ona na bliżej nieokreśloną grupę osób i jako taka korespondencja do nich nie podlega art. 10 przywołanej ustawy.

Chodzi oczywiście o przepis, który nadal zakazuje przesyłania niezamówionych informacji handlowych — jednak obecnie wyłącznie do odbiorców będących osobą fizyczną. Natomiast po nowelizacji art. 10 ust. 1 UoŚUDE całkowicie dopuszczalne jest wysyłanie reklam do innych odbiorców — innych, czyli niekoniecznie osób prawnych, ale też innych jednostek, nawet jeśli nie przysługuje im osobowość prawna. Nie muszą być to także przedsiębiorcy. Jest to wynikiem dodania w przepisie frazy „będącego osobą fizyczną”, przez co można mówić o ustawowym upoważnieniu do wysyłania nawet niezamawianych reklam — do tych innych odbiorców (chodzi o wyrazy, które napisałem wielkimi literami, poniżej):

art. 10 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną:
Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy BĘDĄCEGO OSOBĄ FIZYCZNĄ za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej.

Co wynika z takiego brzmienia przepisu zakazującego wysyłanie spamu — i wprowadzającego wyjątek? Trudno dokładnie powiedzieć; zresztą w styczniu 2013 r. pisałem dokładnie tak, że:

  • trudno dokładnie powiedzieć co to oznacza, że „odbiorcą” ma być osoba fizyczna — generalnie przecież 98% listeli piszą do siebie ludzie (nie liczę ruchu maszyna-maszyna, ale przecież serwery nie wysyłają sobie reklam? hmm a może jednak nie — może Amazon automatycznie zamawia to czy tamto?);
  • bo przecież jest jasne i oczywiste, że nawet w największej korporacji wiadomości czytają zwykli ludzie — nawet jeśli korporacja jest Co.Ltd. GmBH S.A.R.L Inc. — ale przecież nie można a priori założyć, że odbiorcą wiadomości skierowanej do mnie jako do pracownika przedsiębiorstwa nie jest to przedsiębiorstwo właśnie;
  • problem oczywiście rozwiązałoby ustalenie (zdefiniowanie) kim jest ów odbiorca — aczkolwiek dodam, że oczywiście, definiować można wszystko, natomiast nie ma nic gorszego jak prawo oparte na formułkach;
  • z przywołanego powyżej komentarza FORCE wynika, że zdaniem przedstawicieli Fundacji Rozwoju i Ochrony Komunikacji Elektronicznej wszystkie te dywagacje można o kant komputera potłuc, albowiem art. 10 ust. 1 UoŚUDE „nie określa jak powinien wyglądać adres osoby fizyczne a jak inny adres”. No pewnie, że nie określa — jeszcze tego by brakowało, żeby ustawowo regulować nam sposób budowania adresów poczty elektronicznej (no chyba że Izba Nadzwyczajna SN nakaże…);
  • nie, nie można: skoro jest nowelizacja przepisu, to na pewno jakaś zmiana jest, skoro zatem do stycznia 2013 r. przepis zakazywał wysyłania niezamówionych informacji handlowych w ogóle, a teraz dopuszcza takie działania w odniesieniu do pewnej kategorii odbiorców — to nie można powiedzieć, że nic się nie zmieniło (identycznie jest z nieszczęsną nowelizacją art. 23 ust. 1 pr.aut. („pojedyncze egzemplarze”, pamiętam jak ktoś kilka lat temu próbował mnie przekonać, że z tej zmiany nic nie wynika, bo ona nic nie zmienia);
  • jest to szczególnie istotne z punktu widzenia ryzyka sankcji z art. 24 UoŚUDE! Raz, że „coś” się zmieniło, a dwa, że jeśli nie wiadomo co — rzekomy sprawca nie może odpowiadać za to, że ustawodawca nie potrafi tego dostatecznie dokładnie określić (takie stosownie normy penalizującej działanie-może-zakazane jest niezgodne z gwarancjami konstytucyjnymi z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP). A przecież nie dające się rozstrzygać wątpliwości — dotyczące nie tylko stanu faktycznego, ale także jego kwailfikacji prawnej — muszą być rozstrzygane na korzyść oskarżonego (in dubio pro reo, reguła starsza niż cała IV eRPe, stąd też niepopularna w pewnych kręgach ;-)

Reasumując: nowelizacja art. 10 ust. 1 UoŚUDE na pewno nie pomogła w zwalczaniu niechcianych reklam, jednak nawet w walce z tym drańskim zjawiskiem — pamiętajmy, że źródła spamu są różnie i czasem dość dziwne ;-) — nie możemy stosować metody na strusia (ja się schowam i udam, że nie rozumiem).

Dlatego jeszcze raz przypominam, że trwa promocja na usługi prawne dla przedsiębiorców, którzy zostali bezpodstawnie posądzeni przez Fundację FORCE o rozsyłanie spamu: Firma Prawnicza Lege Artis oferuje 50% rabatu na usługi prawne dla każdego przedsiębiorcy lub innej organizacji. Zostaliście pomówieni o wysyłanie spamu? Zarzuca się wam nieprawidłowości w zbieraniu danych do mailingów? Chętnie pomogę :-) Promocja trwa do 31 grudnia 2015 r. jednak może być przedłużona.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

13 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
13
0
komentarze są tam :-)x