Jak już zostało powiedziane: szły i szły, aż nadeszły — no i przeszły. Wakacje, na które ludzie jeżdżą ze swoimi pupilami (ja piszę per pies, ale niech każdy czyta co tam lubi). Z pewnością część kierowców-przewodników czworonogów zadaje sobie zatem pytanie o pas bezpieczeństwa dla psa: czy stosowanie pasów bezpieczeństwa dla zwierzęcia jest obowiązkowe? Czy można dostać mandat za to, że pies nie ma zapiętego pasa bezpieczeństwa?
Nawet jeśli już po wakacjach, to przed nami kilka ładnych jesiennych weekendów, które aż proszą się o wypad w góry z psem. A zatem warto się zastanowić czy wożąc psiaka luzem latającego na tylnej kanapie można dostać mandat?
Wszelkie wątpliwości rozwiać może lektura przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym — nie, nie ma obowiązku przewożenia psów samochodem w pasach bezpieczeństwa — jednak dziesięć lat, przez które pokonałem z nieodżałowanym Bossem tysiące kilometrów, podpowiadają mi, że decyzja o stosowaniu jakichś środków zabezpieczających sympatyczny ładunek jest więcej niż racjonalna.
Kwestie obowiązku używania pasów bezpieczeństwa podczas jazdy autem określają art. 39 ust. 1 oraz art. 45 ust. 2 pkt 3 PoRD. Zgodnie z przepisami kierujący pojazdem ma obowiązek korzystać z pasów bezpieczeństwa znajdujących się na wyposażeniu samochodu, zarazem powinien zadbać o to, żeby pasażerowie też z nich korzystali (BTW czy tylko ja mam wrażenie, że druga z tych norm jest właściwie niepotrzebnym powtórzeniem? Niby tam jest nacisk na zakaz nałożony na kierowcę, ale przecież pasażer ma „swój” obowiązek w art. 39 ust. 1 pord).
art. 39 ust. 1 pord
Kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy, z zastrzeżeniem ust. 3, 3b i 3c.
Do tego oczywiście dochodzą eleganckie mandaciki — za niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy (stówka) lub kierowanie pojazdem przewożącym pasażerów niekorzystających z pasów bezpieczeństwa (też stówka).
Niemniej żaden z tych przepisów nie zobowiązuje nas do wożenia psów w pasach bezpieczeństwa — po pierwsze obowiązek z art. 39 ust. 1 pord dotyczy wyłącznie osób, po drugie pasażerem też może być tylko człowiek (no dobra, czekam na komentarze, że skoro art. 2 pord nie definiuje pojęcia pasażera, to jednak może być to także pies).
Słowem: nie ma wymogu zapinania psom pasów bezpieczeństwa, nie można dostać mandatu za to, że pies fruwa luzem na tylnym siedzeniu czy w bagażniku.
art. 45 ust. 2 pkt 3 pord
Kierującemu pojazdem zabrania się (…)
3) przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, 40 lub 63 ust. 1.
Nie oznacza to jednak, że skoro pan policjant nie wlepi mandatu zaniemanie pasów u psa, nie jest rozsądne zadbać o komfort i zdrowie własne — oraz psiaka. Otóż są w handlu dostępne rozwiązania proste i niedrogie, które ułatwiają życie każdego kierowcy. To po prostu pas bezpieczeństwa dla psa, który może mieć różną postać: szelek, które się najlepiej sprawdzają w przypadku psów, które spacerują w samej obroży; alternatywnie może być to sam pas bezpieczeństwa, wpinany z jednej strony do zatrzasku w samochodzie, a z drugiej do psiej uprzęży (takie rozwiązanie stosuje Kuata, do obejrzenia na obrazku powyżej).
Jeszcze innego rodzaju rozwiązaniem są oczywiście transportery do przewożenia zwierząt — choćby i taki, który wprawdzie jest tańszy od torebki noszonej przez celebrytkę, ale kosztuje nieźle, z tym, że nadaje się nawet do fruwania z psem aeroplanem (jak się komuś zmieści do auta, to fajnie :)
PS To pierwszy — ale nie ostatni — tekst sponsorowany w Lege Artis. Partnerem dzisiejszego jest sklep Glonojad.pl, w którym do dostania są fajne gadżety dla psa (i nie tylko ;-)