Dziś Trybunał wydał wyrok. Zobacz jaki Trybunał. Warto też sprawdzić jaki wyrok.

Czysto sygnalizacyjnie: w wydanym wyroku z 6 kwietnia 2016 r. Trybunał Konstytucyjny (P 5/14) orzekł, iż art. 420 par. 2 zd. 2 kodeksu wyborczego jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 oraz 184 w zw. z art. 169 ust. 2 Konstytucji RP.


Wyrok Trybunału Konstytucyjnego 6 kwietnia 2016
Przepisy odmawiające prawa do kontroli sądowej decyzji PKW o podziale okręgów wyborczych są sprzeczne z konstytucją (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

art. 420 ustawy kodeks wyborczy
§ 1. Na ustalenia rady gminy w sprawach okręgów wyborczych wyborcom, w liczbie co najmniej 15, przysługuje prawo wniesienia skargi do komisarza wyborczego w terminie 5 dni od daty podania do publicznej wiadomości uchwały, o której mowa w art. 419 § 4. Komisarz wyborczy rozpoznaje sprawę w terminie 5 dni i wydaje postanowienie, doręczając je niezwłocznie wnoszącym skargę oraz radzie gminy.
§ 2. Od postanowienia komisarza wyborczego przysługuje odwołanie do Państwowej Komisji Wyborczej w terminie 5 dni od daty jego doręczenia. Od orzeczenia Państwowej Komisji Wyborczej nie przysługuje środek prawny.

W bardzo dużym skrócie: spór dotyczył tego czy wykluczenie możliwości odwołania się do sądu (przez gminę) od sposobu podziału gminy na okręgi wyborcze nie godzi w konstytucyjne prawo do sądu — oraz zasadą sądowej samodzielności samorządu terytorialnego (art. 165 ust. 2 Konstytucji RP). Skoro bowiem podział gminy na okręgi może być obarczony wadami, to ustawodawca nie powinien ograniczać możliwości kontroli sądowej rozstrzygnięć PKW.

W krótkich słowach: chodzi o gerrymandering.

Podział na okręgi wyborcze, w ramach których dokonywany jest podział mandatów do organów przedstawicielskich, ma znaczenie z punktu widzenia istoty demokracji. Sposób wydzielania okręgów może deformować zasadę równości odnoszoną do rywalizujących kandydatów.

Jednak to nie meritum orzeczenia sprawiło, że postanowiłem poświęcić mu krótki tekst (przyznaję, że normalnie nie zwróciłbym na nie uwagi).

Istotne jest to, że jest to pierwszy wyrok wydany po orzeczeniu sprzed 4 tygodni, w którym TK stwierdził niekonstytucyjność „ustawy naprawczej” (K 47/15) — czyli według „starej” procedury, pomijającej grudniową nowelizację ustawy o Trybunale. Oczywiście z perspektywy rządu, który odmówił publikacji poprzedniego wyroku, dzisiejsze orzeczenie dotknięte jest oczywistymi wadami: nie orzekano w składzie 13 sędziów, za orzeczeniem nie zapadło 2/3 głosów, nie było wznowienia postępowania.

Trudno powiedzieć czy z tych względów i dzisiejszy wyrok nie trafi do Dziennika Ustaw (ja obstawiam, że nie) — natomiast już wiadomo, że sędzia Pszczółkowski złożył votum separatum (ciekawe, że żaden sędzia TK nie wpadł jeszcze na pomysł bojkotowania posiedzeń ;-)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
4
0
komentarze są tam :-)x