Jak bowiem pisałem w tekście „To spam or not to spam?” przesyłanie niezamówionych informacji handlowych jest nie tylko wykroczeniem podlegającym karze grzywny (do 5 tys. złotych za każde jedno zdarzenie), ale i samo w sobie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji (art. 10 ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną). No i proszę: znalazł się Polkomtel, który podjął rękawicę.
Rzecz jasna z zabezpieczenia roszczenia nie wynika nic nad to, co może z niego wynikać — że roszczenie jest na tyle uprawdopodobnione, że sąd postanowił wydać tymczasowy zakaz. T-Mobile może skarżyć ten zakaz, także w toku samego postępowania może się okazać, że jednak sąd nie stwierdzi nagannego działania w wysyłaniu esemesowego spamu do abonentów Plusa (nb. ciekawe czy inni operatorzy też podjęli lub podejmą takie działania — np. mój ukochany Orąż ;-)
Trudno też powiedzieć jaka jest argumentacja prawników szwedzkiego operatora — skoro spółka T-Mobile Polska S.A. z kapitałem niemieckim jest operatorem niemieckim, to Polkomtel sp. z o.o., którego wyłącznym udziałowcem jest Eileme 4 AB (publ) z siedzibą w Sztokholmie musi być operatorem szwedzkim — konstrukcja pozwu może się opierać bezpośrednio na ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, co jednak nie zmienia faktu, że jest sprawa i może być interesująco :-)