„Nie wiemy, jak autor rozumiał „pasjonujące historie”, czy dla niego jest to całująca się para gejów oraz co miał na myśli, zapraszając odbiorcę „do środka”. Wiemy natomiast, że billboard jest odrażający, odpychający i promuje on dewiację na tle seksualnym w miejscach publicznych” — Ruch Narodowy w Łodzi w proteście przeciwko reklamie Europejskiego Centrum Solidarności
W tej sytuacji każdy komentarz wyglądałby na dowcip na siłę.
(za: WirtualneMedia.pl)