Kontynuując wątek firma wg prawników a firma potocznie — dziś czas na ciekawe orzeczenie pokazujące jak może wyglądać spór o prawa do firmy (prawa do nazwy, pod jaką przedsiębiorca funkcjonuje na rynku). Na podstawie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 25 lutego 2015 r. (sygn. akt I ACa 1714/14).
W bardzo dużym skrócie: powód wystąpił do sądu z powództwem o ochronę swojej firmy (niestety, wskutek anonimizacji orzeczenia nie dowiemy się dokładnie o co chodziło), żądając: nakazania usunięcia przez pozwanego przedsiębiorcę spornego słowa z jego firmy, nakazania zaniechania korzystania z jakiejś tam domeny internetowej oraz opublikowania w prasie przeprosin za naruszenie praw do firmy powoda. Z uzasadnienia wynika, że spór dotyczył rynku farmaceutycznego i kosmetyków, zaś we wcześniejszym stadium pozwany próbował (bezskutecznie) m.in. rejestrować znaki towarowe podobne do należących do powoda.
Sąd I instancji powództwo oddalił, wskazując na przedawnienie roszczenia majątkowego przysługującego powodowi (art. 117 par. 1 kc). Powód wiedział, że strona pozwana całymi latami korzysta ze spornego oznaczenia, zaś działania prawne podjął po długim czasie — a przecież wszystkie roszczenia majątkowe prędzej czy później się przedawniają.
art. 117 kc:
§ 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu.
§ 2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
Zdaniem sądu za traktowaniem prawa do firmy przedsiębiorcy jako wartości majątkowej przemawiać powinno usytuowanie art. 43(1)-43(10) kc poza systemem ochrony dóbr osobistych oraz fakt, że konstrukcja ochrony przedsiębiorcy oparta jest na art. 43(10) kc — gdyby firma miała mieć charakter osobisty, wystarczałoby odwołanie do art. 24 kc.
Zarazem jako ochrona przed czynem niedozwolonym — działanie zagrażające firmie konkurenta jest deliktem — roszczenie to podlega 3-letniemu okresowi przedawnienia.
art. 43(10) kc:
Przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.
Od orzeczenia apelował powód — skutecznie; sąd uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w SO. Zdaniem apelacji nietrafny był osąd, iż charakter firmy sprowadza się wyłącznie do jej majątkowego aspektu — zwłaszcza jako oznaczenie indywidualizujące przedsiębiorcę w obrocie (plus przepisy o zakazie zbycia firmy). Tak rozumiana firma ma charakter dobra intelektualnego i prawa podmiotowego przedsiębiorcy.
Oczywiście nie oznacza to, że firma pozbawiona jest warstwy majątkowej — jednak jako taka ma charakter osobisto-majątkowy. Jednak z racji tego, że strona powodowa wnosi o ochronę z perspektywy funkcji indywidualizującej przedsiębiorcę — roszczenie to niewątpliwie ma charakter niemajątkowy, zaś jako takie nie ulega przedawnieniu.
Stąd też sąd II instancji uchylił wcześniejszy wyrok (a nie mógł orzekać, bo spór nie był merytorycznie rozeznany w postępowaniu przed Sądem Okręgowym).