Kilka tygodni temu sygnalizowałem, że do Sądu Najwyższego trafiło pytanie dotyczące możliwości rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia (art. 53 par. 1 pkt 2 kp) z pracownikiem, który został zawieszony w czynnościach służbowych (art. 276 kpk). 10 grudnia 2015 r. uchwała została podjęta.
uchwała Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2015 r. (III PZP 7/15)
Nieświadczenie przez pracownika — członka korpusu służby cywilnej pracy przez trwający dłużej niż jeden miesiąc okres nieobecności spowodowanej zastosowaniem wobec niego na podstawie art. 276 kpk środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych nie może stanowić podstawy do rozwiązania z nim umowy o pracę na podstawie art. 53 § 1 pkt 2 kp.
Przypomnijmy, że pytanie miało brzmienie:
Czy nieświadczenie przez pracownika pracy przez okres trwający dłużej niż jeden miesiąc, spowodowane zastosowaniem wobec niego środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, może stanowić podstawę do rozwiązania umowy o pracę na mocy art. 53 § 1 pkt 2 kp?
Jak widać Sąd Najwyższy udzielił nieco innej odpowiedzi, niżby wynikało z pytania — dodanie warunku, iż ów pracownik musi być członkiem korpusu służby cywilnej wynika zapewne ze stanu faktycznego w sprawie (no i dzięki temu może kiedyś będzie jeszcze jedna ciekawa uchwała ;-)
Niemniej konkluzja jest prosta: nieświadczenie pracy przez zawieszonego pracownika, jeśli to zawieszenie jest skutkiem zastosowania środka zapobiegawczego wskazanego w art. 276 kpk, nie może być podstawą do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia w trybie określonym w art. 53 par. 1 pkt 2 kodeksu pracy.
To orzeczenie jest słuszne z wielu powodów (tak też się wypowiadałem dla „Gazety Prawnej”):
- po pierwsze utrata pracy jest pewnego rodzaju sankcją (nie karną, ale zawsze), zatem konsekwencje dotykałyby już osobę, która korzysta z domniemania niewinności;
- po drugie sankcja ta byłaby znacznie bardziej surowa niż w przypadku tymczasowego aresztowania — które zgodnie z art. 66 par. 1 kp jest podstawą do wygaśnięcia umowy o pracę, jednak dopiero po 3 miesiącach (a więc w przypadku przedłużenia tymczasowego aresztowania). Dla porównania: zwolnić z pracy na podstawie art. 53 par. 1 pkt 2 kp można właściwie od ręki.
Oczywiście jest różnica między tymczasowym aresztowaniem a zawieszeniem w czynnościach służbowych — zwolennicy koncepcji, że w takim przypadku można stosować art. 53 par. 1 pkt 2 kp wskazują, że aresztowany nie będzie pracował, więc traci zdolność zarabiania, podczas gdy zawieszony w czynnościach służbowych (i zwolniony z pracy) może iść do innej roboty — ja jednak podzielam pogląd Sądu Najwyższego.