Jednym z bardziej kontrowersyjnych zagadnień związanych z rozwiązaniem umowy o pracę jest uprawnienie pracodawcy do jednostronnego zwolnienia pracownika z obowiązku świadczenia pracy. Wraz z wejściem w życie nowelizacji kodeksu pracy (tj. 22 lutego 2016 r. — warto pamiętać, że zmiany dotyczą nie tylko umów o pracę na czas określony) — i pojawieniem się art. 36(2) kp — poszerzeniu ulega swoboda pracodawcy w tym zakresie (a przynajmniej część kontrowersji powinna ustąpić).
Na dziś można przyjąć, że możliwość świadczenia pracy nie jest tylko obowiązkiem ale i pewnego rodzaju dobrem osobistym pracownika. Stąd też pracodawca, zamierzając zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy po rozwiązaniu umowy o pracę, powinien albo uzyskać jego zgodę — albo mieć naprawdę mocną przyczynę w postaci naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (np. spraw związanych z poufnością informacji pracodawcy, etc.). Chodzi o to, że pracownik ma prawo czuć się dobrze przychodząc do pracy — zaś jeśli raptem chlebodawca mówi mu, że nie chce go widzieć, to może być to odebrane jako jakiś zarzut.
art. 36(2) kp (obowiązuje od 22 lutego 2016 r.)
W związku z wypowiedzeniem umowy o pracę pracodawca może zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy do upływu okresu wypowiedzenia. W okresie tego zwolnienia pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia.
W orzecznictwie przyjęło to postać np. wyroku SN (II PK 214/12), w którym mówi się, że nie zmienia tego nawet utrzymanie wypłaty pensji pracownikowi — czyli pracodawca nie może zwolnić się z odpowiedzialności (za ew. naruszenie dóbr osobistych pracownika) jeśli powie mu „nie przychodź już tutaj”, ale nadal będzie wypłacał wynagrodzenie.
wyrok Sądu Najwyższego z 13 marca 2013 r. (II PK 214/12)
Zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy jest obiektywnie niekorzystne dla pracownika, czego nie zmienia zachowanie prawa do wynagrodzenia. Z tego względu porozumienie pracownika z pracodawcą dopuszczające takie zwolnienie powinno być szczególnie uważnie ocenione w świetle przepisów o wadach oświadczeń woli i pod względem zgodności z zasadą uprzywilejowania pracownika (art. 18 § 1 i 2 kp).
Sytuację radykalnie zmienia pojawienie się w kodeksie pracy art. 36(2) kp, zgodnie z którym pracodawca będzie mógł — po wypowiedzeniu umowy o pracę — jednostronnie zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy, oczywiście z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Co istotne przepis nie ogranicza uprawnienia pracodawcy wyłącznie do sytuacji kiedy to z jego strony wyszło pismo o wypowiedzeniu umowy — pracodawca będzie mógł zwolnić z obowiązku świadczenia pracy także pracownika, który sam wypowiedział umowę.
Norma nie wprowadza jakiegoś nieprzekraczalnego terminu do złożenia takiego oświadczenia, przyjąć zatem należy, że pracodawca może złożyć takie oświadczenie zarówno wraz z wypowiedzeniem, jak i później (w dowolnym czasie).
(ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy — Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2015 r. poz. 1220)