Zakańczając już z wolna cykl poświęcony broni — który zaczął się od zakazu posiadana pewnych kategorii broni białej, i tak aż do trzech groszy o obronie koniecznej — dziś parę zdań nt. tego co oznacza „posługiwanie” się nożem w odróżnieniu od „używania” noża — w kontekście karalności przestępstw z art. 159 kk i art. 280 kk.
wyrok SA w Krakowie z 5 kwietnia 2013 r. (II AKa 41/13)
Znamię „posługiwanie się” (np. nożem) zawarte w art. 280 § 2 kk ma szersze znaczenie niż znamię „używa” występujące np. przy przestępstwie z art. 159 kk, dotyczącym brania udziału w bójce lub pobiciu. „Posługiwanie się” może oznaczać bowiem również np. „bawienie się” danym przedmiotem (np. nożem) na oczach pokrzywdzonego albo okazywanie (chociażby np. poprzez wyciąganie z rękawa) całego noża lub samego ostrza, albo nawet jego fragmentu, tak by pokrzywdzony widział, że sprawca dysponuje danym przedmiotem.
Otóż (zdaniem sądu) pojęcie „posługiwania się” nożem przy popełnieniu przestępstwa rozboju (art. 280 par. 2 kk) ma znacznie szersze znaczenie, niż „używanie” noża podczas bójki lub pobicia (art. 159 kk). Posługiwanie się nożem może polegać na ostentacyjnej zabawie nożem, a nawet po prostu na pokazywaniu noża lub jego ostrza — tak, by pokrzywdzony widział i wiedział, że sprawca może go w każdej chwili dobyć.
W sprawie będącej przedmiotem postępowania sprawca rozboju zażądał od napadniętego oddania telefonu komórkowego, zaś dla wzmocnienia przekazu wyciągnął nóż i zaczął się nim bawić (rozkładając i składając), wzbudzając strach.
art. 159 kk
Kto, biorąc udział w bójce lub pobiciu człowieka, używa broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
art. 280 par. 2 kk
Jeżeli sprawca rozboju posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym albo działa w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub wspólnie z inną osobą, która posługuje się taką bronią, przedmiotem, środkiem lub sposobem,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
To tak, na marginesie, żeby nie zapominać, że prawo to także słowa i łeb na karku — nie tylko tabelki, kruczki i parafy na każdej stronie.