Z okazji opublikowania w Dzienniku Ustaw tekstu jednolitego ustawy o sporcie (Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 28 stycznia 2016 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o sporcie, Dz.U. z 2016 r. poz. 176) — oraz w nawiązaniu do wczorajszych rozważań nt. zdjęcia do dowodu osobistego — tak mnie właśnie naszło, by poświęcić parę akapitów ciekawemu problemowi praw do wizerunku sportowca.
Podstawowe założenia P.T. Czytelnicy w miarę znają: zgodnie z art. 81 pr.aut. rozpowszechnianie wizerunku osoby wymaga uzyskania jej zgody (zgodą jest także przyjęcie pieniędzy za pozowanie), natomiast w przypadku np. osób powszechnie znanych lub sztafażu uprawnienie takie wynika z samej ustawy.
Pewna dość ciekawa odrębność wynika także z ustawy o sporcie, zgodnie z którą:
- prawa do wizerunku członka kadry narodowej, wykonanego w stroju reprezentacji, z mocy prawa przysługują polskiemu związkowi sportowemu, który jest wyłącznie uprawniony do jego komercjalizacji (art. 14 ust. 1) — dotyczy to każdej dyscypliny, aczkolwiek już zakres korzystania z wizerunku ma już wynikać z „przepisów tego związku lub międzynarodowej organizacji działającej w danym sporcie”;
- podobne reguły odnoszą się do zawodników będących członkami polskiej reprezentacji olimpijskiej — z chwilą powołania do tej reprezentacji prawa do wykorzystywania w celach gospodarczych wizerunku w stroju reprezentacji olimpijskiej, przysługują PKOl (art. 14 ust. 2 ustawy o sporcie);
- natomiast reguły te nie odnoszą się do zawodników, który jeszcze nie zostali powołani do kadry — w ich przypadku wymagana jest odrębna zgoda na rozpowszechnianie swojego wizerunku w stroju reprezentacji kraju (art. 14 ust. 3).
Sprawa nie jest taka nieistotna, czego dowodzi spór pomiędzy piłkarzem Maciejem Żurawskim i Telekomunikacją Polską S.A. (sponsorowi reprezentacji) o ochronę wizerunku — który to proces znany piłkarz przegrał (wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2009 r., I CSK 160/09).