A teraz coś z całkiem innej beczki, aczkolwiek warto zapamiętać, bo być może teza wyroku SN przyda się tym, którzy chcą się spierać o nieprawidłowo wykonaną umowę o dzieło — czyli jakie konsekwencje dla stron umowy o dzieło ma wada nieistotna dzieła.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2015 r., (IV CSK 214/14), tezy:
1. Jeżeli dzieło ma wadę nieistotną, jego oddanie powoduje wymagalność roszczenia o zapłatę wynagrodzenia, przy czym zamawiający może domagać się usunięcia wady w oznaczonym terminie lub obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
2. Odrzucenie raportu oddziaływania nowej inwestycji na środowisko nie powoduje wygaśnięcia całości umowy o dzieło, która polegała na przygotowaniu dokumentacji budowlanej.
Rzeczy miały się następująco: wykonawca dokumentacji technicznej związanej z budową drogi pozwał powiat o zapłatę kwoty 142 tys. złotych tytułem wynagrodzenia za wykonaną umowę. Sąd I instancji zasądził na jego rzecz 135 tys. złotych, zaś w odniesieniu do kwoty 7 tys. złotych, która należała się za opracowanie raportu oceny oddziaływania budowy na środowisko (przy czym w umowie zastrzeżono, że wykonawca ma przygotować ten dokument, jeśli będzie to konieczne). A ponieważ droga miała przebiegać przez obszar objęty ochroną Natura 2000, badanie oddziaływania na środowisko było niezbędne. Wykonawca raport wykonał, jednak RDOŚ (art. 130-131 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko) stwierdził, że raport zawierał błędy, które należało uzupełnić.
Poprawki nie wyszły, RDOŚ odmówił ustalenia środowiskowych uwarunkowań — powód próbował przedłużać umowę z powiatem oraz zgłosił gotowość usunięcia wad — jednak powiat (jeszcze przed otrzymaniem negatywnej decyzji RDOŚ) nie zgodził się na modyfikację umowy i odmówił zapłaty wynagrodzenia.
Sąd I instancji stwierdził, że powód wykonał zobowiązanie w znacznym stopniu, a to czego nie zrobił miało skutek w braku współpracy ze strony pozwanego powiatu. Tymczasem zgodnie z art. 639 kc zamawiający musi zapłacić wynagrodzenie z umowy o dzieło mimo jego niewykonania, jeśli owo niewykonanie wynika z przeszkody leżącej po stronie zamawiającego. Skoro zatem powiat nie współpracował w sprawie uzyskania decyzji środowiskowej, skoro nie wniósł odwołania od negatywnej decyzji RDOŚ, to kontrakt zaawansowany w 95% miałby swój szczęśliwy finał. Natomiast wszystko wskazuje na to, że powiat przestał być zainteresowany dalszą kontynuacją współpracy, bo rozwiały się nadzieje na finansowanie robót ze środków EU, zaś sam projekt został wykonany z pewnymi modyfikacjami.
Stąd też powiat został zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia za projekt, pomniejszonego jednak o część związaną z brakiem decyzji środowiskowej.
Sąd II instancji wyszedł z nieco innego założenia: jego zdaniem wynagrodzenie należne wykonawcy (art. 628 kc) po prostu podlegało obniżeniu na podst. art. 637 kc, zaś odpowiedzialność wykonawcy za nieprawidłowe wykonanie dzieła powinna po prostu opierać się na art. 471 kc. A skoro brak raportu środowiskowego oznacza wadliwość dzieła, nie zaś jego niewykonanie, to pozwanemu przysługiwało uprawnienie do obniżenia wynagrodzenia za wykonanie projektu. Stąd też wyrok utrzymał się w mocy.
Skarga kasacyjna trafiła do Sądu Najwyższego (ciekawie brzmi początek rozważań SN — przygana pod adresem sądu II instancji, który widzi w wyroku niepotrzebne wtręty), który stwierdził, że wymagalność wynagrodzenia za wykonanie dzieła obarczonego wadami zależy od istotności tych wad — natomiast poza tym
Odmowa zapłaty wynagrodzenia jest uzasadniona w sytuacji, kiedy dzieło dotknięte jest wadą istotną, czyniącą je niezdatnym do zwykłego użytku lub sprzeciwiającą się wyraźnie umowie. Jeżeli natomiast dzieło ma wadę nieistotną, należy uznać, że jego oddanie powoduje, w myśl art. 642 § 1 kc, wymagalność wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie. Zamawiający może jednak wtedy domagać się usunięcia wady w oznaczonym terminie lub obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (art. 637 kc). Ta druga ewentualność wchodzi w grę, kiedy usunięcie wady staje się nieaktualne.
Istotność wady należy natomiast oceniać oczywiście przez pryzmat kryteriów obiektywnych przydatności dzieła (pomijając subiektywne oceny stron umowy o dzieło) — skoro zatem nawet wicestarosta zeznał, że bez oceny oddziaływania na środowisko projekt nadawałby się do zastosowania, to powiat miał obowiązek zapłaty wynagrodzenia.
Q.E.D.