Tego nie sposób nie zauważyć na łamach Lege Artis (i to nie tylko w kontekście kontrowersyjnych działań legislacyjnych obecnej władzy): otóż w Dzienniku Ustaw została opublikowana ustawa z 25 lutego 2016 r. o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego (Dz.U. z 2016 r. poz. 352) — czyli kolejny akt regulujący zasady dostępu do informacji publicznej.
W bardzo dużym skrócie ustawa „określa zasady i tryb udostępniania i przekazywania informacji sektora publicznego w celu ponownego wykorzystywania, podmioty, które udostępniają lub przekazują te informacje, warunki ponownego wykorzystywania
oraz zasady ustalania opłat za ponowne wykorzystywanie” (art. 1), a dokładnie:
- informacją sektora publicznego jest każda treść lub jej część, niezależnie od sposobu utrwalenia (papier, elektronika, audiowizualna);
- ponowne wykorzystanie obejmuje dalsze wykorzystywanie informacji przez użytkowników, którymi mogą być zarówno osoby fizyczne jak i osoby prawne;
- zobowiązanymi do udostępniania lub przekazywania informacji sektora publicznego są m.in. jednostki sektora finansów publicznych i państwowe jednostki organizacyjne oraz osoby prawne utworzone w celu zaspokajania potrzeb powszechnych, jeśli podmioty publiczne mają (w ogólności) ponad połowę wpływu lub kapitału (ważne: ponad połowę, czyli spółki 50/50 nie mieszczą się w tym pojęciu);
- ustawa nie ma zastosowania m.in. do publicznej RTV, instytucji kultury (oprócz muzeów, bibliotek i archiwów), uczelni, PAN — chyba że informacje te podlegają ogłoszeniu w ramach BIP;
- co do zasady każdy ma prawo do ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego, niezależnie od tego czy są udostępnione na stronie internetowej podmiotu lub w jego BIP, a także udostępnionych na wniosek;
- prawo to może być ograniczone wg przepisów o ochronie informacji niejawnych (lub innych przepisów o nieujawnianiu różnych rzeczy), ale i np. w odniesieniu do informacji, które są wytwarzane przez podmioty zobowiązane ale poza zakresem ich zadań publicznych, a także w odniesieniu do chronionych utworów i baz danych, etc., które przysługują innym osobom (słowem informacja w BIP nie będzie „wywłaszczała” z praw autorskich twórcy — art. 6 ust. 4 pkt 3);
- ograniczenie obejmuje także informacje będące w posiadaniu muzeów, bibliotek i archiwów, o ile nie wygasły prawa pierwotnego właściciela praw (art. 6 ust. 4 pkt 4);
- wszystkie informacje muszą być udostępniane w celu ponownego wykorzystania wszystkim odbiorcom na takich samych zasadach, nie można wprowadzać ograniczeń w korzystaniu przez innych użytkowników (ale dopuszczalne jest zawarcie umowy o wyłączne korzystanie przez jakiegoś użytkownika — art. 9 ust. 2-3 będą na pewno do rozpoznania bojem);
- warunki ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego powinny być określone w BIP (idąc dalej: rozśmiesza mnie pisanie, że „informacje sektora publicznego udostępnia się lub przekazuje w celu ich ponownego wykorzystywania bezwarunkowo”, aby po chwili jednak dać podstawę do zastrzeżenia pewnych warunków, por. art. 13-14);
- każdy może otrzymać informacje w celu ponownego wykorzystania bezpłatnie, ale tu znów — na wzór udostępniania informacji publicznych — może być nałożona opłata za koszty „przygotowania lub przekazania” danych (niepokoją mnie „inne czynniki przy rozpatrywaniu nietypowych wniosków” w art. 17 ust. 2);
- jeszcze inaczej wygląda to w przypadku muzeów, które mogą nałożyć „opłaty wyższe”, tj. uwzględniając „koszty gromadzenia, produkowania, reprodukowania, rozpowszechniania, ochrony i ustalania praw. Łączna wysokość opłaty nie może przekroczyć sumy tych kosztów wraz z rozsądnym zwrotem z inwestycji, jednak nie wyższym niż 5 punktów procentowych powyżej stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego” (art. 18 chyba zakańcza nam stan nieważkości po machnięciu skrzydeł motyla);
- całkiem osobno mamy regulację do udostępniania informacji sektora publicznego na wniosek — tu ciekawostka, że w ten sposób można zażądać stałego dostępu do systemu teleinformatycznego w czasie rzeczywistym, ale przez nie dłużej niż 12 miesięcy (art. 21 ust. 2) — tu pojawia się nawet pojęcie oferty i przyjęcia oferty (a skoro oferta to chyba warto poczytać o tym czy dokumenty urzędowe mogą podlegać kontroli jako wzorzec umowy w kontekście odpowiedzialności za klauzule niedozwolone);
- przy okazji: ustawa nowelizuje szereg innych aktów, w tym ustawę o dostępie do informacji publicznej (m.in. uchylony zostaje cały rozdział pt. Ponowne wykorzystywanie informacji publicznej);
- ustawa wejdzie w życie 16 czerwca 2016 r. (aż 3-miesięczne vacatio legis!) z wyjątkiem kilku przepisów, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2017 r.
I to by było tyle na razie, resztę zobaczymy w praniu.