Ku pamięci: dokładnie jutro wchodzą w życie znowelizowane przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1893) — o których pisałem w tekście Zmiany w przetwarzaniu danych osobowych przedsiębiorców z CEIDG — ale co szkodzi przypomnieć?
W dużym skrócie zmiany polegają na tym, że:
- dane przedsiębiorców jawnie udostępniane w CEIDG nie podlegają ustawie o ochronie danych osobowych (art. 39b USDG)
- wyjątek uczyniono dla przepisów ustawy o kontroli przetwarzania danych i obowiązku ich zabezpieczenia — czyli niezależnie od tego, że każdy może obecnie przetwarzać ogólnodostępne dane osobowe „ludzi z firmą”, to przetwarzając je mamy obowiązek zabezpieczyć je przed wyciekiem, uszkodzeniem, etc.;
- zmieniają się też zasady udostępniania danych przedsiębiorców: po pierwsze udostępnianie informacji z CEIDG będzie nieodpłatne (dotąd za darmo był tylko dostęp poprzez serwis firma.gov.pl);
- odpada także konieczność zawarcia w tym celu umowy z Ministerstwem Gospodarki, wymóg identyfikacji osób, które uzyskują dostęp do tych — przypomnijmy: ogólnodostępnych — danych;
- przetwarzanie danych jest wprost dozwolone także w celach komercyjnych;
- nie będzie jednak wolno przekazywać innym podmiotom danych pozyskanych w ten sposób z CEIDG.
Niezależnie od tego jak możemy oceniać sposób użycia naszych danych przez rozlicznych telemarketerów — mnie też drażnią głupawe telefony („może kredyt dla prawników?”) — uważam, że przywrócenie zasad już kiedyś obowiązujących za słuszne ze względu na być może jeszcze lepszą możliwość weryfikacji danych o kontrahentach (umówmy się, że chociaż CEIDG jest jednym z lepiej zrobionych e-serwisów rządowych, to do ideału mu brakuje).