Kto powiedział, że o prawie pracy można pisać tylko w poniedziałki? Ja tego nie powiedziałem, zatem już dziś na tapetę bierzemy kolejne ciekawe orzeczenie Sądu Najwyższego — czyli na ile przekazanie pracownika w trybie art. 23(1) kp oraz wiążące się z tym relatywne obniżenie wynagrodzenia może oznaczać zastosowanie kryterium dyskryminacyjnego?
wyrok Sądu Najwyższego z 4 listopada 2015 r. (II PK 36/15)
Zmiana pracodawcy w trybie art. 23(1) § 1 kp nie stanowi kryterium dyskryminacyjnego według art. 11(3) i art. 18(3a) kp.
Sprawa miała przebieg następujący: wieloletniego pracownika PKP (zatrudnionego na stanowisku kierownika pociągu) przekazano, w trybie art. 23(1) kp, do powstałej wskutek reorganizacji struktury spółki PKP Przewozy Regionalne, aby następnie trafić do PKP Intercity SA (jak to na kolei: nakładają się na to związki zawodowe, układy zbiorowe pracy, niemożność ujednolicenia warunków pracy i płacy — a na końcu wypowiedzenie warunków zatrudnienia (art. 42 kp). A ponieważ w przypadku tego pracownika zmiana warunków płacowych wiązała się z obniżeniem wynagrodzenia — zdecydował się na wniesienie pozwu o odszkodowanie z tytułu zasad równego traktowania w zatrudnieniu oraz o ustalenie wysokości wynagrodzenia na przyszłość (art. 189 kpc).
Sądy obu instancji oddaliły powództwo: zróżnicowanie wynagrodzenia nie miało źródła w kryteriach dyskryminujących pracownika, albowiem przejęcie pracownika w trybie art. 23(1) kp nie jest działaniem dyskryminacyjnym, zaś art. 11(2) kp nie jest podstawą do żądania takiego samego wynagrodzenia jeśli pracownicy mają różne obowiązki lub podobne obowiązki wykonują w niejednakowy sposób. Powód mógłby żądać odszkodowania za niedozwolone zróżnicowanie wyłącznie wówczas gdyby pracodawca naruszył zakaz dyskryminacji pracowników — a przecież nie każde zróżnicowanie sytuacji zatrudnionych osób oznacza dyskryminację.
Rozpatrujący skargę kasacyjną powoda Sąd Najwyższy podkreślił, że zmiana pracodawcy na podstawie art. 23(1) kp nie stanowi kryterium dyskryminującego w rozumieniu art. 11(3) kp i art. 18(3a) kp — albowiem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem nie każde kryterium zróżnicowania pracowniczego oznacza zakazaną dyskryminację. Tym bardziej kryterium takim nie może być działanie zgodne z prawem — a przecież przekazanie zakładu pracy wraz z pracownikami jest działaniem opartym w przepisach prawa (i jeśli nawet w pewnym sensie następuje wbrew woli pracownika, nie oznacza to automatycznie spowodowania sytuacji dyskryminacyjnej).
Po przejęciu zakładu pracy pracodawca przejmujący pracowników ma obowiązek utrzymania warunków zatrudnienia pracowników objętych układem zbiorowym pracy przez ściśle określony okres (art. 241(8) kp). Gdyby jednak prowadziło to do zróżnicowania wysokości pensji pracowników, takie zróżnicowanie nie oznacza automatycznej dyskryminacji płacowej — zatem powód nie ma prawa żądania wyrównania wynagrodzenia do średniej w swojej grupie zawodowej.