A skoro w tym tygodniu są dwa poniedziałki, to znów na tapetę bierzemy coś z prawa pracy. Czas na dwa słowa o tym jakie skutki ma odstąpienie przez pracodawcę od umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy — dokonane na podstawie klauzuli umownej, która nie zastrzegła terminu na dokonanie owego odstąpienia.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2016 r., (I PK 56/15), teza
Termin odstąpienia od umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy musi być wyraźnie oznaczony w tej umowie.
Sprawa miała następujący przebieg: ex-pracownik banku domagał się od byłego chlebodawcy blisko 80 tys. złotych odszkodowania, w tym 13 tys. złotych tytułem zakazu konkurencji. Chodziło o umowę o zakazie konkurencji wiążącą strony stosunku pracy zarówno w czasie zatrudnienia pracownika, jak i po jego ustaniu (gdzie pracodawca miał obowiązek płacić 25% pensji tytułem odszkodowania). Zgodnie z treścią umowy zakaz konkurencji miał przestać obowiązywać jeśli pracodawca złoży oświadczenie o zwolnieniu pracownika z tego zakazu.
W 2009 r. bank wypowiedział umowę o pracę z powodu likwidacji stanowiska pracy i przez kilka miesięcy płacił odszkodowanie, aby we wrześniu złożyć oświadczenie o zwolnieniu pracownika z zakazu konkurencji — i zaprzestać wypłaty odszkodowania.
art. 395 par. 1 kc Można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy. Prawo to wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie.
W takim stanie faktycznym sąd I instancji uznał, że zastrzeżenie dla pracodawcy prawa odstąpienia w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy bez określenia terminu wykonania tego prawa jest nieważne (art. 395 kc), a zatem żądanie zapłaty odszkodowania było zasadne, zaś odstąpienie przez pracodawcę od zawartej umowy naruszało przepisy prawa pracy.
Sąd II instancji ocenił sprawę całkowicie inaczej: termin na wykonanie prawa odstąpienia był równy czasowi, na jaki została zawarta umowa o zakazie konkurencji, ale zasada ta nie musiała być wyrażona wprost, wystarczało odesłanie do klauzuli w umowie określającej długość trwania umowy o zakazie konkurencji.
Skarga kasacyjna pracownika trafiła do Sądu Najwyższego, który podzielił jego stanowisko: umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy może zawierać klauzulę o odstąpieniu przez pracodawcę (art. 395 par. 1 kc w zw. z art. 300 kp), jednak w każdym przypadku umowa musi oznaczać termin, w którym strona może skorzystać z uprawnienia do odstąpienia. Natomiast zastrzeżenie prawa odstąpienia od umowy bez wskazania terminu, w którym strona może skorzystać z tego uprawnienia jest nieważne (art. 58 kc).
Owszem, wskazanie tego terminu może polegać na odwołaniu się do innej części umowy, jednak
Wprowadzenie do umowy o zakazie konkurencji klauzuli przewidującej możliwość zwolnienia pracownika „w każdym czasie” z określonego umową zakazu, nie jest oznaczeniem terminu, w którym może zostać wykonane przez pracodawcę prawo odstąpienia.
Tymczasem w umowie będącej przedmiotem sporu zastrzeżono, iż „zakaz konkurencji przestaje obowiązywać, jeśli Pracodawca złoży oświadczenie o zwolnieniu Pracownika z przestrzegania tego zakazu”, co zdaniem SN nie może być uznane jako precyzyjne określenie terminu, w którym pozwany pracodawca mógł odstąpić od zawartej umowy o zakazie konkurencji po rozwiązaniu umowy o pracę — stąd też zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawa wraca do II instancji.