A teraz coś z całkiem innej beczki: kilka dni temu opublikowano tekst jednolity ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 kwietnia 2016 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Dz.U. z 2016 r. poz. 623).

Z tej okazji chciałbym zwrócić uwagę na nowelizację ustawy określającą wysokość opłaty stosunkowej w sporach dotyczących czynności bankowych, która weszła w życie kilkanaście dni temu. Chodzi tu oczywiście o art. 13 ust. 1a ustawy, w myśl którego od konsumenta wnoszącego pozew pobierany jest standardowy wpis w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu — jednak wprowadzono górny limit opłaty sądowej: 1000 złotych.
art. 13 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
1. Opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe; wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100000 złotych.
1a. Opłata stosunkowa w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, pobierana od konsumenta albo osoby fizycznej prowadzącej gospodarstwo rodzinne wynosi 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 1000 złotych. (…)
Przy okazji warto zauważyć, że
- górna granica opłaty sądowej dotyczy wyłącznie roszczeń kierowanych przez konsumentów (i nie tylko) przeciwko bankom — natomiast jeśli w spór będzie chciał wdać się przedsiębiorca (lub jeśli bank będzie pozywał konsumenta) limit wynosi standardowe 100 tys. złotych;
- nie tylko, ponieważ przy okazji z konsumentem zrównano rolnika prowadzącego gospodarstwo rodzinne (jakoś nie kojarzę takich regulacji w przypadku innych przepisów);
- no i oczywiście przepis dotyczy wyłącznie sporów o czynności bankowe (m.in. kredytów, pożyczek, rachunków bankowych, usług płatniczych, etc. — kluczowy jest art. 5 ust. 1-2 prawa bankowego).– zatem nawet jeśli konsument będzie pozywał bank o inne prawo majątkowe, tysiąc-złotowy limit nie będzie miał zastosowania.
Q.E.D.