Uwielbiam pisać o kodeksie wykroczeń, bo przecież gdzie nie spojrzysz — tam wykraczacz. Niemniej dziś nie o wykroczeniach — lecz o przestępstwie — a to z (nieistniejącego) cyklu nie uwierzycie, że: nielegalna sprzedaż krwi jest przestępstwem (asumpt do tej krótkiej notki dała promulgacja ustawy z dnia 20 maja 2016 r. o zmianie ustawy o publicznej służbie krwi oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2016 r. poz. 823).
Chodzi oczywiście znowelizowany o art. 30 ustawy o publicznej służbie krwi penalizujący takie działania podjęte w celu uzyskania korzyści majątkowej — lub, co ważne, osobistej — jak nabywanie lub sprzedaż krwi, pośrednictwo w obrocie krwią oraz nielegalny udział w przetaczaniu krwi.
art. 30 upsk
Kto, w celu uzyskania korzyści majątkowej lub osobistej, wbrew przepisom ustawy, nabywa lub zbywa krew lub jej składniki, pośredniczy w ich nabyciu lub zbyciu albo bierze udział w przetaczaniu pozyskanej krwi lub jej składników,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Warto zauważyć, że przed nowelizacją nie było takiego pojęcia jak nielegalna sprzedaż krwi — art. 30 upsk przewidywał do 2 lat więzienia za pobieranie krwi przez nieuprawnioną osobę (plus postać kwalifikowana — do 5 lat w odniesieniu do sprawcy, który uczynił z przestępstwa stałe źródło dochodu). Natomiast już wkrótce (ustawa wchodzi w życie 11 września 2016 r.) katalog zachowań podlegających karze będzie znacznie szerszy.