Niszczenie znaków granicznych (art. 277 kk)

A skoro niedawno było o niszczeniu znaków geodezyjnych oraz o odpowiedzialności za samowolkę przy ustawianiu znaków turystycznych, to dziś czas na kilka zdań o przestępstwie niszczenia znaków granicznych (oraz ich przesuwanie, usuwanie oraz stawianie fałszywych znaków — art. 277 kk).


Niszczenie znaków granicznych
Bez szacunku dla znaków granicznych… Ale czy ta owca polska jest czy słowacka? (fot. Magdalena Rudak, CC-BY-SA 3.0)

W tym przypadku „znak graniczny” to każdy znak urzędowo i oficjalnie rozgraniczający dwie części gruntu, przez co art. 277 kk chroni zarówno (pośrednio) własność [autokorekta: posiadanie] nieruchomości, jak i znaki wskazujące przebieg granicy państwa.

art. 277 kk
Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niewidocznymi albo fałszywie wystawia,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Nie ma żartów w przypadku granicy państwowej, której przebieg oznaczany jest właśnie znakami granicznymi, przy czym ich kolor, kształt, wymiary i położenie określają umowy z państwami sąsiednimi  (art. 4 ustawy o ochronie granicy państwowej).
Troszkę inaczej jest z granicą morską, która siłą rzeczy opiera się na imaginacji 12 mil morskich (por. rozporządzenie ws. granicy portu morskiego w Gdańsku).

Czynności związane z oznakowaniem i ochroną granicy prowadzi Straż Graniczna. Jeśli oznaczenie granicy wymaga ingerencji w prywatną nieruchomość, jej właścicielowi przysługuje stosowne odszkodowanie (art. 10 UoOGP).
Ba, nawet grunty i lasy przylegające do granicy powinny być utrzymywane w sposób zapewniający widoczność linii granicy oraz znaków granicznych. Trudno powiedzieć kto to ma robić, natomiast zgodnie z przepisami płaci za to Straż Graniczna (art. 11 UoOGP).


niszczenie znaków granicznych
„Znowuż będziesz pokazywał mnie w internetach?” (fot. Magdalena Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Osobna kategoria to znaki graniczne określone przepisami ustawy o prawie geodezyjnym i kartograficznym: rozgraniczanie nieruchomości to jedno (bo przecież notariusz się tym nie zajmuje, to praca dla uprawnionego geodety, art. 43 pkt 2 pgik), ale obowiązek ochrony znaków granicznych (art. 38 pgik) przy dopuszczalności ich wznowienia (art. 39 pgik) to drugie — a odpowiedzialność sprawcy, który „usunął znak graniczny w postaci metalowej rury oznaczony nr. 521 pomiędzy działkami geodezyjnymi numer (…), a działką numer (…) w ten sposób, że wykopał go z ziemi” (wyrok Sądu Okręgowego w Lublinie z 18 lipca 2013 r., sygn. akt XI Ka 529/13) to trzecie.

Q.E.D.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

9 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
9
0
komentarze są tam :-)x