Po krótkim przerywniku przy polskim białym winie wytrawnym z Winnic Jaworek czas powrócić na nieco częściej uczęszczane szlaki. Dziś zatem czas na Víno Podivín Zweigeltrebe — w dużym skrócie: bezrocznikowe czerwone wytrawne wino morawskie… a że to już grali?

Víno Podivín Zweigeltrebe to przykład jeszcze jednego całkiem przyzwoitego i niedrogiego (zapłaciłem za nie circa 90 koron) wina kupionego u naszych południowych sąsiadów. Cóż, w smaku niewątpliwie nie jest aż tak charakterne jak choćby Habánské Sklepy Zweigeltrebe — może ciut za bardzo czuć je dosładzanym sokiem wiśniowym, ale przynajmniej nie atakuje nieznośnym alkoholem.
Cóż, nie przesadzę przecież jeśli powiem, że wina produkowane na Morawach może nie są wybitne, ale w tej cenie stanowią bardzo ciekawą ofertę na co dzień — nie powalają na kolana, ale i nie odrzucają ze wstrętem.
Każda butelka morawskiego wina ma jednak, przynajmniej u mnie, drugie dno. Nie wywyższając się: zawsze zaczyna się od jakiejś wycieczki w góry; ten genius loci czuć w każdym łyku — Veterný vrch to Matyšák Frankovka modrá, Broumovské stěny wiążą się z winem Templářské sklepy Modrý Portugal, natomiast po lipcowym wypadzie w Góry Suche najlepiej się schłodzić lampką jakiegoś białego wytrawnego… niech będzie Habánské Sklepy Veltlínské zelené.
Sęk w tym, że być może nie ma złego wina, tylko dobrej historii czasem brak?