Lipiec mamy dość gorący politycznie, gdzie „córka leśnika” jest tylko skromną anegdotą. Warto jednak prześledzić losy sporu, który sprowadza się do prostego pytania: czy odmowa zatrudnienia w urzędzie stanowi dyskryminację w zatrudnieniu — jeśli kandydatka jest córką działacza partyjnego pracującego w tym samym urzędzie, a działacz ów ma jakieś konflikty ze swoją organizacją polityczną?
wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2016 r. (II PK 289/15)
Konflikt ojca w sferze układów partyjnych nie może być kwalifikowany jako kryterium dyskryminacyjne w przypadku starania się jego córki się o zatrudnienie w urzędzie miasta, którego prezydent należy do tej samej partii (art. 18(3a) § 1 kp).
Kandydatka do pracy w urzędzie wystąpiła o odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania w naborze do zatrudnienia wynikające z dyskryminacji — przyczyną dyskryminacji miał być konflikt jej ojca (pracującego w urzędzie) z władzami partii politycznej, której eksponentem była prezydentka miasta.
Poszło o to, że biorąc udział w rekrutacji na stanowisko inspektora w Delegaturze Biura Gospodarki Nieruchomościami kobieta zwolniła się z pracy w Urzędzie Wojewódzkim; naczelnik wydziału przygotował wniosek o jej zatrudnienie — ale kandydatka nie dostała pracy, ponieważ jej kwalifikacje nie pokrywały się z wymaganiami. W późniejszym okresie kobieta jeszcze kilkakrotnie ubiegała się o przyjęcie do pracy na stanowiska urzędnicze, jednak mimo tego, iż zawsze osiągała bardzo dobre wyniki w konkursie — zatrudniano kogoś innego (nie dostała pracy nawet wówczas gdy była jedyną kandydatką na wolne stanowisko).
art. 18(3a) par. 1 kp
Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Zdaniem niedoszłej pracownicy urząd stosował dyskryminujące kryteria przy rozstrzyganiu konkursów — nie została zatrudniona, bo była córką swego ojca, który pozostawał w konflikcie politycznym.
Sprawa trafiła do sądu, który prawomocnie oddalił roszczenia: kryterium dyskryminacyjnym nie jest konflikt między ojcem powódki a władzami partii politycznej, której jest członkiem — zatem nawet jeśli powódka poczytuje przyczyny odmowy zatrudnienia w różnicach wewnątrzpartyjnych, to konflikt taki nie może być traktowany jako dyskryminacja w rekrutacji. Co więcej celem otwartego konkursu nie jest zatrudnienie pracownika, lecz wyłonienie kandydata, decyzja o zatrudnieniu pracownika samorządowego jest uprawnieniem pracodawcy, zatem niedoszłemu pracownikowi nie przysługuje roszczenie o zatrudnienie. Powódka nie powołała się na żadne niedozwolone kryterium dyskryminacyjne, jej pogląd ograniczał się do stanowiska, iż jakakolwiek nierówność w traktowaniu kandydatów uzasadnia zarzut dyskryminacji — tymczasem zgodnie z art. 18(3b) par. 1 kp ciężar dowodu spoczywa na pracowniku.
art. 11 kp
Nawiązanie stosunku pracy oraz ustalenie warunków pracy i płacy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika.
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną powódki, albowiem (abstrahując od nieszczególnie trafnie sporządzonej skargi): nie każde nierówne traktowanie jest dyskryminacją i nie każda dyskryminacja jest nierównym traktowaniem — dyskryminacja to szczególna (kwalifikowana) postać nierównego traktowania w zatrudnieniu. Wskazane w art. 18(3a) par. 1 kp kryteria obejmują „przekonania polityczne”, ale chodzi tu o poglądy pracownika lub kandydata na pracownika — nie o przekonania polityczne ojca — ani tym bardziej nie o różnice w ocenie zachowań i sytuacji politycznych, które prezentował ojciec kandydatki.
SN podkreślił, że katalog zachowań dyskryminacyjnych nie jest zamknięty, ale nie można go rozszerzać w sposób całkowicie dowolny i niezasadny — prowadząc do nierównowagi stron i sytuacji, w której pracodawca będzie musiał prewencyjnie zawsze ustępować przed każdym żądaniem pracownika.
Także w przypadku pracowników samorządowych podstawą roszczeń związanych z dyskryminacją nie może być odmowa zatrudnienia kandydata, albowiem przepisy o naborze nie nakazują zatrudnienie kandydata, który z powodzeniem przeszedł procedurę naboru (art. 14-16 ustawy o pracownikach samorządowych) — nawet w takim przypadku pracodawca ma swobodę w zatrudnieniu (art. 11 kp) — czymś innym zatem jest konkurs na stanowisko urzędnicze, a czymś innym zatrudnienie przez pracodawcę wskazanego kandydata.
Reasumując orzeczenie najprościej można podsumować następująco: nie, odmowa nepotyzmu partyjnego nie jest dyskryminacją w zatrudnieniu kandydata do pracy w urzędzie, nawet jeśli normalnie kryterium rodzinne byłoby plusem dodatnim.