Z ostatniej chwili: do Trybunału Konstytucyjnego trafił kolejny wniosek — tym razem Prokuratora Generalnego — o stwierdzenie niezgodności szeregu przepisów upoważniających Sąd Najwyższy i NSA do wydawania uchwał.
Wniosek zarejestrowano pod sygnaturą K 9/17, a jego kanwą jest oczywiście znacząca uchwała SN, w której odniesiono się do (nie)skuteczności procesowej ułaskawienia osób, które w rozumieniu procedury karnej nie są skazane prawomocnym wyrokiem (I KZP 4/14):
Wniosek o stwierdzenie niezgodności:
1) przepisów:
a) art. 59, art. 60, art. 61 § 1 i 2 oraz art. 62 ustawy o Sądzie Najwyższym,
b) art. 390 § 1 i art. 398(17) § 1 kpc,
c) art. 441 § 1 i 2 kpk,
d) art. 3 § 2 ustawy — Prawo o ustroju sądów administracyjnych,
e) art. 15 § 1 pkt 2 i 3, art. 187 § 1, art. 264, art. 267 i art. 269 ppsa —rozumianych w ten sposób, że, gdy dana materia jest jednocześnie regulowana na poziomie konstytucyjnym i ustawowym, umożliwiają — odpowiednio — Sądowi Najwyższemu lub Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu, orzekającym w procedurze podejmowania uchwał wyjaśniających zagadnienia prawne, dokonywanie wykładni pojęć konstytucyjnych w oparciu o znaczenie pojęć zawartych w aktach rangi ustawy zwykłej – z art. 8 oraz z art. 7 w związku z art. 2 Konstytucji RP;
2) przepisów:
a) art. 17 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kpk,
b) art. 5 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. kpsw,
c) art. 15 ust. 1 kkw— w zakresie, w jakim przepisy te nie przewidują aktu łaski jako negatywnej przesłanki powodującej niedopuszczalność prowadzenia – odpowiednio – postępowania karnego, postępowania w sprawach o wykroczenia lub postępowania karnego wykonawczego – z art. 139 zdanie pierwsze Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Zamiast komentarza: teza przedstawiona w pkt 1 wydaje się dość karkołomna — z jednej strony nie jest przecież niczym dziwnym równoległa regulacja pewnych pojęć i w konstytucji, i w ustawach zwykłych, z drugiej natomiast oczywiście to nie ogon (ustawy) powinny kręcić psem (ustawą zasadniczą). Jednak wyobrażenie, że możliwa jest analiza pojęć konstytucyjnych bez odniesienia się do prawodawstwa zwykłego jest — moim zdaniem — błędne i absurdalne.
Natomiast co do pkt 2 zasadniczo pełna zgoda — zasadniczo, bo oczywiście najsamprzód należy zauważyć, że podstawą jest art. 17 par. 1 pkt 7 kpk („Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy: postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone”) — skoro akt łaski może dotyczyć osoby prawomocnie skazanej — czyli wobec której postępowanie zostało prawomocnie zakończone — to pobite gary.
Natomiast jeśli w ten sposób Zbigniew Ziobro próbuje przeforsować pogląd, że ułaskawić można osobę niekaraną — czyli taką, wobec której nie ma prawomocnego orzeczenia o winie, sprawstwie, karze, etc. etc. — to lepszym pomysłem jest po prostu zmiana brzmienia art. 139 Konstytucji RP.
(Nb. kwestie z pkt 1 też można załatwić w dwa wieczory, nowelizując te ustawy — w tym akurat PiS ma dość duże doświadczenie, nie wiem dlaczego akurat teraz zaczynają się powoływać na autorytet TK.