Papiery, papiery, papiery… Czy komuś ta czarna wizja kojarzy się z wizerunkiem prawnika?
A jednak czasem okazuje się, że tak, że owszem: papiery. Dziś zatem krótkie lecz podchwytliwe pytanie: czy brak pełnomocnictwa może skutkować nieważnością całego postępowania — czy jednak można jakoś uzupełnić zapomniany dokument?
postanowienie Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2017 r. (II UZ 72/16)
Pomijając wyjątki opisane w treści art. 89 § 2 kpc i art. 118 § 2 kpc, dokument pełnomocnictwa jest niezbędnym dowodem potwierdzającym istnienie umocowania pełnomocnika do działania w procesie w imieniu strony.
Sąd II instancji uchylił wcześniejszy wyrok i zniósł postępowanie przekazując sprawę do ponownego rozpoznania, wskazując, iż pełnomocnictwo „do reprezentowania mnie w sprawie sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS” oznacza wyłącznie do umocowania do dokonania konkretnej czynności i wyłącznie przed organem rentowym. Zdaniem sądu skoro odwołanie od decyzji ZUS zostało podpisane przez adwokata, ale nie dołączono do niego pełnomocnictwa, przy czym sąd nie wezwał do uzupełnienia braku — a ustne pełnomocnictwo udzielone na rozprawie nie wiązało się z potwierdzeniem wcześniejszych czynności dokonanych przez pełnomocnika — zaś (mimo wezwania) pełnomocnik nie potwierdził wcześniejszego udzielenia pełnomocnictwa — brak prawidłowej reprezentacji strony skutkuje nieważnością postępowania.
art. 89 par. 1 kpc
Pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa wraz z odpisem dla strony przeciwnej. Adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy, a także radca Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej mogą sami uwierzytelnić odpis udzielonego im pełnomocnictwa oraz odpisy innych dokumentów wykazujących ich umocowanie. (…)
Zażalenie na to postanowienie wniosła strona (reprezentowana przez feralnego pełnomocnika), powołując się, że pełnomocnictwo zostało jednak sądowi przedstawione.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił zażalenia: pojęcie pełnomocnictwa obejmuje zarówno samo umocowanie do dokonywania czynności w imieniu strony, jak i dokument stwierdzający owo umocowanie. Samo pełnomocnictwo może być udzielone w dowolnej formie, jednak na pełnomocniku ciąży obowiązek wykazania swego umocowania — na przykład poprzez dołączenia pisemnego dokumentu z podpisem mocodawcy (art. 89 par. 1 kpc).
art. 379 pkt 2 kpc
Nieważność postępowania zachodzi: (…) jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany;
W zakwestionowanym przez sąd okresie adwokat niewątpliwie działał bez stosowanego umocowania — klient nie tylko nie podpisał stosownego dokumentu, ale nawet podczas rozprawy nie potwierdził dokonanych przez pełnomocnika czynności (art. 97 kpc) — zatem nie doszło do następczego usunięcia wadliwości postępowania, której skutkiem jest jego nieważność (art. 379 pkt 2 kpc).
Słowem: sam sobie winien — bo jeśli stronie zależało na prowadzeniu sporu, wystarczało potwierdzić czynności dokonane przez stronę — albo chociaż podpisać dokument, o który uprzejmie poprosił sąd.