Upały, które dają się we znaki wszystkim to chyba dobry moment na tzw. tematy ogórkowe — gorącym tematem na gorące dni zawsze jest postój na pracującym silniku.
Rzecz sprowadza się do dwóch zakazów, które w uproszczeniu można skwitować biblijnym: nie odejdziesz od auta ani nie będziesz czekał pod sklepem na połowicę, jeśli nie zgasisz silnika (art. 60 ust. 2 pkt 1 i 3 pord).
art. 60 ust. 2 ustawy — prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260)
Zabrania się kierującemu:
1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu; (…)
3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
Niezależnie zatem od tego czy chodzi o pracę klimatyzacji (często spotykany widok, zwłaszcza pod sklepami — pani idzie na zakupy, pan czeka na panią, silnik sobie pyrkoce; względnie na odwrót) czy po prostu o wyskoczenie w celu załatwienia drobnej sprawy — zawsze warto mieć na uwadze, że:
- kierowcy pod żadnym pozorem nie wolno oddalić się od pojazdu, którego silnik jest w ruchu;
- zakazany jest też postój na pracującym silniku (ten zakaz nie dotyczy np. śmieciarek, służb utrzymania ruchu, etc.) — zakaz ten dotyczy wyłącznie terenu zabudowanego;
- „postój” to oczywiście każde unieruchomienie niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego trwające dłużej niż 1 minutę (art. 2 pkt 30 pord);
- dla jasności: kierowca, który oddala się od samochodu nie gasząc silnika, nie musi odliczać tych 60 sekund — w jego przypadku nie ma mowy o postoju, lecz o oddaleniu się;
- co to znaczy „oddalić się” od pojazdu? czy wystarczy opuścić pojazd — czy jednak należy odsunąć się na ileś (ile?) metrów od samochodu? Przyznam, że mam z tym pewien problem: z jednej prasa chętnie informuje, że mandat można dostać za skrobanie szyb w pracującym aucie — ale to by chyba wymagało penalizacji „wysiadania” z pojazdu, którego silnik jest w ruchu (por. art. 45 ust. 1 pkt 3 pord „zabrania się (…) wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia”);
- jeśli w dodatku samochód jest otwarty, kwalifikacja może obejmować także naruszenie obowiązku zabezpieczenia przed uruchomieniem przez osobę niepowołaną (art. 46 ust. 5 pord);
- oddalenie się kierującego od pojazdu z włączonym silnikiem jest wykroczeniem (art. 97 kw), za które można dostać 50 złotych mandatu (lp. 159 „taryfikatora mandatów”);
- pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym też jest wykroczeniem — tu mandat może wynieść aż 100 złotych (lp. 174 „taryfikatora mandatów”).
Dla rozwiania wątpliwości dwa łyki z praktyki:
- idąc do bankomatu warto zgasić silnik (wyrok SO w Gliwicach z 16 grudnia 2016 r., sygn. akt VI Ka 1098/16);
- nie ma znaczenia czy silnik pracuje, ale samochód jest zamknięty — w takim przypadku co najwyżej nie będzie skuteczny zarzut z art. 46 ust. 5 pord (wyrok SO w Poznaniu z 11 stycznia 2017 r., sygn. akt XVII Ka 996/16).
PS zawsze pewną podpowiedzią może być inna sytuacja: co zrobić jeśli w upał trafił się nam wielokilometrowy korek na autostradzie? Specjaliści ostrzegają: aby uniknąć przegrzania silnika (zagotowania płynu w chłodnicy) wyłącz klimatyzację i włącz ogrzewanie (!) kabiny — tylko w ten sposób uda się odebrać ciepło z układu chłodzenia. Myślę, że praktykującym postój pojazdu na pracującym silniku przed hipermarketem też powinno dać to odpowiednio do myślenia.