A teraz coś z nieco innej beczki: jaki jest termin przedawnienia karalności przestępstwa znęcania się nad domownikiem? A przy okazji: czy żona, która mieszkała z mężem-sprawcą może liczyć na inne traktowanie przez organy procesowe, niż żona, którą mąż bił po tym jak już się od niego wyprowadziła?
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018 r. (V KK 328/17)
Ściganie umyślnego spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 157 par. 2 kk) osoby najbliższej zamieszkującej w chwili czynu wspólnie ze sprawcą odbywa się w myśl art. 157 par. 4 kk w trybie publicznoskargowym, co oznacza, że okres przedawnienia karalności takiego przestępstwa liczony jest według terminu przewidzianego w art. 101 par. 1 pkt 4 kk oraz ewentualnie również przy zastosowaniu art. 102 kk.
Mężczyzna został oskarżony o znęcanie się nad żoną i spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 207 par. 1 kk i art. 157 par. 2 kk), jednak sąd prawomocnie umorzył postępowanie ze względu na przedawnienie karalności (art. 17 par. 1 pkt 6 kpk).
art. 157 par. 4 kk
Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego, chyba że pokrzywdzonym jest osoba najbliższa zamieszkująca wspólnie ze sprawcą.
Skargę kasacyjną na niekorzyść wniósł Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny, którego zdaniem czyn został nieprawidłowo zinterpretowany jako występek ścigany z oskarżenia prywatnego — w konsekwencji czego zastosowano krótszy (roczny, zamiast 5-letniego) okres przedawnienia.
art. 101 par. 2 kodeksu karnego
Karalność przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia.
Sąd Najwyższy uznał kasację za zasadną: znowelizowany art. 157 par. 4 kk stanowi, że wskazane tam przestępstwa prywatnoskargowe są ścigane z urzędu, jeśli pokrzywdzonym jest osoba najbliższa (zdefiniowana w art. 115 par. 11 kk) zamieszkująca ze sprawcą w czasie popełnienia czynu zabronionego (art. 6 par. 1 kk). W konsekwencji karalność takiego czynu ustaje z upływem 5 lat od jego popełnienia (art. 101 par. 1 pkt 4 kk) — nie jest to sytuacja, w której następuje objęcie postępowaniem prokuratorskim czynu ściganego w trybie prywatnym, zatem nie można stosować regulacji określonej w art. 101 par. 2 kk (por. „Ile trwa „rok” w art. 101 par. 2 kk?”).
Oznacza to, że mąż znęcający się nad żoną — w czasie wspólnego zamieszkiwania, bo kobieta wyprowadziła się od niego dopiero później — ścigany jest z oskarżenia publicznego, czego nie dostrzegły ani sądy obu instancji (sic!), ani prokurator (sic!!), ani pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej (sic!!!).
Stąd też SN uchylił wyroki wydane w obu instancjach i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania — podkreślając, że sąd nie będzie związany zasadą reformationis in peius, bo umorzenie w I instancji zostało zaskarżone na niekorzyść oskarżonego (art. 433 kpk).
Q.E.D.