Samowolne wyjście z pracy podczas 15-minutowej przerwy może być podstawą dyscyplinarki

Dziś czas na omówkę orzeczenia, które może się wydawać nieco szokujące. Pytanie na dziś: pracownik ma prawo wyjść z pracy podczas 15-minutowej przerwy wynikającej z kodeksu pracy — pójść do sklepu po bułki, czy po prostu rozprostować nogi — czy jednak skoro przerwa jest wliczana do kodeksu pracy, to powinien czas ten spędzać w zakładzie pracy?


samowolne wyjście pracy podczas 15-minutowej przerwy
Nie wiem jak wyglądałby spór o samowolne wyjście z pracy — podczas należnej ustawowo 15-minutowej przerwy — juhasa, ale jeśli kuszą takie wielkomiejskie atrakcje jak na zdjęciu… (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

wyroku Sądu Najwyższego z 16 marca 2017 r. (I PK 124/16)
Prawo pracownika do przerwy w pracy trwającej co najmniej 15 minut, wliczanej do czasu pracy (art. 134 kp) powinno być realizowane z poszanowaniem pracowniczego obowiązku przestrzegania regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku (art. 100 par. 2 pkt 2 kp). Oznacza to, że organizowanie i wykorzystywanie zaliczanej do czasu pracy płatnej przerwy na odpoczynek od pracy lub spożycie posiłku nie zależy od swobodnego uznania uprawnionego pracownika, który nie może dowolnie ani samowolnie decydować o miejscu wykorzystania płatnej przerwy w pracy poza siedzibą pracodawcy lub poza innym wyznaczonym mu miejscem pozostawania do dyspozycji pracodawcy w czasie pracy (art. 128 kp), który obejmuje także okres co najmniej 15 minutowej przerwy w pracy zaliczanej do czasu pracy. Korzystanie z płatnej przerwy w pracy zaliczanej do czasu pracy wymaga co do zasady przebywania w siedzibie pracodawcy lub w innym miejscu wyznaczonym lub akceptowanym przez pracodawcę do jej wykorzystania.

Sprawa dotyczyła żądania przywrócenia do pracy urzędnika, któremu wypowiedziano umowę ze względu na dwie negatywne oceny: pierwszą dostał za przedłużającą się usprawiedliwioną nieobecność w pracy (był u lekarza, wizyta się przedłużała, a w tym czasie szukali go przełożeni), drugą za samowolne wyjście — w czasie przerwy — z pracy do banku i spożywczaka, gdzie zdybał go zastępca dyrektora departamentu.

art. 134 kp
Jeżeli dobowy wymiar czasu pracy pracownika wynosi co najmniej 6 godzin, pracownik ma prawo do przerwy w pracy trwającej co najmniej 15 minut, wliczanej do czasu pracy.

Sąd prawomocnie oddalił powództwo: wielokrotne przypadki naruszenia dyscypliny pracy poprzez samowolne wyjścia w godzinach pracy poza zakład pracy bez wiedzy i zgody pracodawcy oraz bez adnotacji w dzienniku wyjść może być podstawą wypowiedzenia umowy, zaś dyrektor departamentu jest uprawniony do oceny naruszenia tej dyscypliny, nawet jeśli nie był bezpośrednim przełożonym pracownika.

W skardze kasacyjnej powód stwierdził, że przecież opuszczenie miejsca pracy w czasie 15-minutowej przerwy wliczanej do czasu pracy nie może wymagać zgody przełożonego i udokumentowania w ewidencji wyjść.

art. 128 par. 1 kp
Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.

Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska: urzędnik wielokrotnie naruszył regulamin, porządek i dyscyplinę pracy wychodząc z pracy w czasie pracy lub w czasie przerw wynikających z art. 134 kp. O tych przypadkach samowolnego i umyślnego naruszenia regulaminu pracy przełożeni wielokrotnie rozmawiali z podwładnym, przechodząc przez etap ustnych upomnień, poprzez karę porządkową upomnienia, aż do negatywnej oceny — i wypowiedzenia. W takim przypadku pracodawca był nawet uprawniony do zastosowania dyscyplinarki — zatem zważywszy na premedytację i recydywę — mógł także dokonać dwukrotnej negatywnej oceny (a maiori ad minus).

Umyślnie uporczywe i wielokrotne lekceważące nieprzestrzeganie przez skarżącego regulaminowych i porządkowych zaleceń przełożonych za liczne samowolne opuszczanie siedziby w godzinach urzędowania pozwanego Urzędu mogło stanowić nawet przyczynę niezwłocznego rozwiązania z nim stosunku pracy w trybie art. 52 par. 1 pkt 1 kp.

Co do zasady bowiem kodeksowa 15-minutowa przerwa wliczana do czasu pracy jest czasem pracy (art. 128 kp), przeto pracownik powinien spędzać ją w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym (w regulaminie pracy) lub akceptowanym przez pracodawcę. Trzeba mieć też na uwadze, że sposób korzystania z prawa do przerwy, zwłaszcza w przypadku urzędników prowadzących obsługę interesantów, nie może prowadzić do paraliżu jednostki.

W konsekwencji należy przyjąć, iż każde wyjście z pracy w czasie pracy, w tym także podczas przerwy — bez zgody, wiedzy lub akceptacji pracodawcy — może być traktowane jako naruszenie regulaminu i porządku pracy.

Cóż, tym razem nie mam najmniejszych wątpliwości, że przedstawiona przez SN interpretacja prawa pracy odpowiada jego literze — skoro w czasie pracy pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy, w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę — to w czasie wliczanej do czasu pracy przerwy też powinien być w tym samym miejscu — ale jakoś nie odpowiada duchowi czasów.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

20 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
20
0
komentarze są tam :-)x