Uważajcie na… pisma ze spółki — tak, ze spółki — Krajowy Rejestr Sądowny Sadowny sp. z o.o., którzy rozsyłają „zawiadomienia” dotyczące wniesienia opłaty za umieszczenie danych podmiotu oraz „planowaną publikację Wpisu Pierwszego w Monitorze Sądowym i Gospodarczym” na stronie krs.on-line.com.pl.

Opłaty, która może nie jest wprawdzie „faktultatywna”, ale jednak niewątpliwie nie jest obowiązkowa, o czym można dowiedzieć się ze sprytnie ukrytego zaprzeczenia „nie” (wytłuszczenie moje):
Zgodnie z paragrafem 4. Regulaminu Krajowego Rejestru Sądownego (dostępnym na stronie krs.on-line.com.pl/regulamin.html nie) są Państwo zobligowani do dokonania opłaty inicjacyjnej w wysokości 474 PLN (…)
Dla jasności:
- to tylko jeszcze jeden wpis do jeszcze jednego (acz nieźle wypozycjonowanego) prywatnego klona danych z KRS;
- o ile dobrze rozumiem ów regulamin (wgryzać się weń nie mam zamiaru) wpis o każdym nowym podmiocie pojawia się w nim automatycznie, na 14 dni — po 14 dniach znika, chyba że owa opłata inicjacyjna zostanie uiszczona;
- przywołany w piśmie par. 4 regulaminu Krajowego Rejestru Sądownego („Zasady umieszczania Wpisów”) mówi tylko o tym, że jeśli spółka życzy sobie figurować na liście jeleni, powinien wnieść ową opłatę (za co dostanie nawet fakturę), a wówczas „Wpis staje się widoczny na łamach serwisu dla wszystkich Użytkowników a także Gości przeglądających Serwis”.
Reasumując: miejsce tego, podobnie jak wszystkich podobnych naciągaczy, jest tylko i wyłącznie w koszalinie.
Q.E.D.