Krótko i na temat: w wydanej wczoraj uchwale Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że pełnomocnictwo udzielone osobie powołanej przez wspólników spółki z o.o. do zawierania umów z członkiem zarządu spółki może być pełnomocnictwem rodzajowym — nie ma wymogu udzielania pełnomocnictwa do każdej czynności z osobna.
uchwała Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2019 r. (III CZP 71/18)
1. Przy zawieraniu umowy w sporze z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę tę może reprezentować — na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników — pełnomocnik umocowany rodzajowo albo do określonej umowy lub określonego sporu (art. 210 § 1 ksh).
2. Jeżeli jednak w spółce komandytowej komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jej pełnomocnikiem na podstawie art. 210 § 1 ksh nie może być osoba będąca jednocześnie komandytariuszem w tej spółce komandytowej i członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością — komplementariusza; takie powiązanie sprzeciwia się naturze spółki komandytowej.
Uchwałę podjęto w odpowiedzi na następujące pytanie Sądu Okręgowego w Poznaniu:
Czy zawarty w art. 210 § 1 ksh wymóg, że w umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników należy rozumieć w ten sposób, że pełnomocnictwo do reprezentowania spółki powinno mieć charakter szczególny, tj. być udzielone do zawarcia konkretnej umowy z konkretnym członkiem zarządu lub do reprezentowania spółki w konkretnym sporze z takim członkiem zarządu, a zatem powinno być udzielane każdorazowo przed zawarciem konkretnej umowy lub prowadzeniem konkretnego sporu, czy też dopuszczalne jest udzielenie przez spółkę pełnomocnictwa rodzajowego, a jeśli tak czy może to być pełnomocnictwo rodzajowe do reprezentowania spółki we wszystkich umowach lub sporach z jakimkolwiek członkiem zarządu, czy też pełnomocnictwo rodzajowe powinno być ograniczone do niektórych, określonych co do rodzaju umów czy sporów lub do umów czy sporów z konkretnym członkiem zarządu, a także czy pełnomocnictwo takie może zostać udzielone na czas nieoznaczony?
Uchwała jest oczywiście pokłosiem odwiecznego sporu między czytającymi pismo oraz ostrożnościowcami. Pierwsi są zdania, że wspólnicy mogą udzielić jakieś osobie pełnomocnictwa do reprezentowania spółki we wszystkich relacjach z członkami zarządu — albowiem odrębnego pełnomocnictwa nie wymaga art. 210 par. 1 ksh, nie istnieje też norma nakazująca każdorazowe zwoływanie zgromadzenia wspólników w celu jego udzielenia.
art. 210 par. 1 ksh
W umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników.
Natomiast pogląd przeciwny, wynikający z nadmiernej ostrożności (lepiej zrobić więcej, żeby się nie narazić na zarzut, że się zrobiło za mało) głosi, iż zawarcie umowy z członkiem zarządu każdorazowo wymaga odrębnego pełnomocnictwa, które musi dokładnie określać treść oświadczenia, które może złożyć pełnomocnik.
art. 98 par. 1 zd. 2 kc
Do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebne jest pełnomocnictwo określające ich rodzaj, chyba że ustawa wymaga pełnomocnictwa do poszczególnej czynności.
Wyjątek dotyczy wzmiankowanych w uchwale spółek komandytowych — tu SN sprecyzował, że nie można łączyć funkcji pełnomocnika z rolą komandytariusza i jednocześnie członkiem zarządu w spółce z o.o. będącej komplementariuszem.