Czy można uznać za nielegalną piramidę finansową system wzajemnych darowizn, do którego każdy może przystąpić dobrowolnie, zaś organizator pobiera właściwie tylko opłatę za przystąpienie do systemu, nie finansując swojej działalności z bezpośrednich wpłat uczestników? Na przykładzie tego jak funkcjonuje piramida finansowa Darczyńcy.eu i jakie zdanie o tym ma Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wymiar sprawiedliwości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8 listopada 2018 r., sygn. akt VII AGa 1429/18).
Wyrok wydano w sprawie z odwołania przedsiębiorcy od decyzji UOKiK uznającej „system wzajemnych darowizn” — możliwość uzyskania przez aktywnego uczestnika darowizny pieniężnej uzależnionej za wprowadzenie nowej osoby do systemu (decyzja nr RKR-61-9/14/SJ-10/14 dot. systemu Darczyńcy.eu, dziś dostępna pod adresem darczyncy.pl.tl; strona apolandia.com nadal przekierowuje na darczyncy.eu) — za nieuczciwą praktykę rynkową, a przez to praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów (art. 24 ust. 2 pkt 3 uokik, w związku z czym na przedsiębiorcę nałożono karę w łącznej wysokości 1372 złotych).
art. 7 pkt 14 ustawy o nieuczciwych praktykach rynkowych
Nieuczciwymi praktykami rynkowymi w każdych okolicznościach są następujące praktyki rynkowe wprowadzające w błąd:
14) zakładanie, prowadzenie lub propagowanie systemów promocyjnych typu piramida, w ramach których konsument wykonuje świadczenie w zamian za możliwość otrzymania korzyści materialnych, które są uzależnione przede wszystkim od wprowadzenia innych konsumentów do systemu, a nie od sprzedaży lub konsumpcji produktów;
System wzajemnych darowizn opierał się na dwóch „nakładających się odwróconych względem siebie” trójkątach (przy czym organizator nie zdążył opracować regulaminu drugiego trójkąta, którego celem było zapewnienie finansowania osób z dołu piramidy), zaś jego schemat wyglądał następująco:
- powinnością każdego uczestnika jest wprowadzanie do systemu 6 nowych osób,
- każdy przystępujący uczestnik uiszczał organizatorowi opłatę rejestracyjną w kwocie 35 złotych,
- każdy nowy uczestnik miał także obowiązek zapłacić 30 złotych tytułem darowizny na rzecz przypisanego Odbiorcy Darowizn (którym nie była osoba wprowadzająca), bezpośrednio na jego rachunek bankowy,
- każdy uczestnik miał szansę stać się Odbiorcą Darowizn po wprowadzeniu 6 osób, ale pod warunkiem, iż każda z nich wprowadzi po 6 kolejnych osób (a każda z nich kolejne 6 — czyli łącznie pracować na Odbiorcę miało 216 darczyńców, co finalnie miało mu dać 1 mln złotych — ale maksymalnie 4,9 tys. złotych od jednej osoby, bo taki jest limit nieopodatkowanej darowizny),
- organizator zastrzegł dla siebie prowizję w wysokości 10% różnicy między sumą darowizn otrzymanych, a sumą darowizn wpłaconych.
Przez niecały rok funkcjonowania systemu organizatorka zarobiła na prowadzonej działalności gospodarczej 77,9 tys. złotych — w tym 70 tys. złotych z opłat rejestracyjnych oraz 1,9 tys. złotych na prowizjach.
Sąd prawomocnie stwierdził, iż prowadzenie systemu wzajemnych darowizn jest zakazaną piramidą finansową, ponieważ:
- udział konsumentów w systemie jest odpłatny — każdy uiszcza kwotę 35 złotych za przystąpienie oraz prowizję na rzecz organizatora,
- bezwzględnym warunkiem funkcjonowania systemu jest ciągłe wprowadzanie nowych uczestników, których wpłaty sfinansują funkcjonowanie struktury,
- struktura oparta jest na schemacie trójkąta — gdzie duża ilość darczyńców na dole hierarchii wspiera swoimi pieniędzmi niewielką liczbę Odbiorców Darowizn,
- zakładając zatem, że wszyscy uczestnicy będą sumiennie wpłacać wymagane darowizny, uczestnicy z niższych kręgów narażeni są na straty (organizator obiecywał utworzenie alternatywnego, zewnętrznego źródła finansowania „dołów” piramidy, ale cel ten nie został osiągnięty).
Przekładając powyższe na język prawa:
- nieuczciwą praktyką rynkową jest zakładanie, prowadzenie lub propagowanie systemów promocyjnych typu piramida (gdzie korzyści są zależne od wprowadzenia innych osób do systemu, art. 7 pkt 14 upnpr),
- co więcej prezentowane (w zakładce „legalność”) zapewnienia, że system został uznany za legalny przez UOKiK, KNF i skarbówkę stanowią praktykę rynkową wprowadzającą w błąd konsumenta — bo zamknięcie postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez UOKiK nie oznacza pozytywnej oceny działalności przedsiębiorcy, zaś użycie nazw i logotypów organów państwowych miało przekonać klientów o tym, że piramida finansowa jest zgodna z prawem (art. 5 ust. 1 upnpr w zw. z art. 4 ust. 1-2 upnpr),
- działanie organizatora piramidy finansowej ma charakter powszechny, skierowane jest do wszystkich użytkowników internetu i potencjalnie mogło dotknąć nieograniczonej grupy konsumentów — doszło zatem do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów (art. 24 ust. 1 uookik).
Nie ma przy tym znaczenia „prospołeczne oddziaływanie systemu” oraz całkowita dobrowolność w przystępowaniu do piramidy finansowej, a także fakt, iż organizatorka piramidy Darczyńcy.eu sama nie dostaje darowizn (które przelewane są bezpośrednio między uczestnikami programu).
Zamiast komentarza: dziwię się, że ktoś się jeszcze daje nabierać na takie numery — ale skoro ktoś się daje, to nie dziwi mnie, że ktoś jeszcze się tym zajmuje.
Q.E.D.