A teraz coś z całkiem innej beczki: czy niezatrzymanie pojazdu do kontroli policyjnej mimo otrzymanego polecenia i wydawanych sygnałów — bo kierowca przez kilka kilometrów uciekał bojąc się napadu — jest przestępstwem? (nieprawomocny wyrok SR w Legionowie z 9 sierpnia 2018 r., II K 913/17).
Wyrok wydano w sprawie kobiety, która jadąc samochodem nie zatrzymała się do kontroli policyjnej i jechała dalej (art. 178b kk).
art. 5 ust 1 prawa o ruchu drogowym
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
Rzecz miała miejsce w korku, w którym stał nieoznakowany radiowóz, za nim stało auto, którego pasażer palił „coś co przypomina „skręta” z marihuaną”. Policjanci wysiedli z pojazdu, założyli koguta na dach (ale jej nie włączyli), podeszli do samochodu, pokazali pasażerowi legitymacje i wyjaśnili przyczynę interwencji — na co kierująca cofnęła, skręciła na przeciwległy pas i zaczęła z dużą prędkością uciekać. Policjanci, włączywszy światła, syrenę, ruszyli w pościg, cały czas wzywając kobietę do zatrzymania się — ta przejechała 5-6 km, aż do posesji swojej matki, gdzie wysiadła i powiedziała, że uciekała, bo bała się konsekwencji palenia przez jej chłopaka marihuany (a pasażer stwierdził, że narkotyków nie ma, bo dżointa już wypalił).
art. 178b kodeksu karnego
Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Oskarżona w toku postępowania broniła się strachem: do samochodu podeszło dwóch nieznanych facetów, nie pokazali legitymacji, coś zaczęli krzyczeć (nie słyszała co, bo grało radio i hałasował wiatraczek), chłopak (który „miał zatargi z środowiskiem przestępczym”) kazał im „spier…” — więc spanikowała i zaczęła uciekać, a przez całą drogę nie patrzyła czy ktoś ją goni.
Sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom, uznając je za linię obrony. Gdyby dziewczyna rzeczywiście wystraszyła się napadu, próbowałaby uzyskać pomoc policji (komisariat był kilkaset metrów dalej) — a skoro uciekała przez kilka kilometrów, niech nie mówi, że nie patrzyła w lusterko i nie docierały do niej policyjne wezwania do zatrzymania się.
Obowiązkiem każdego uczestnika ruchu drogowego jest stosowanie się do poleceń i sygnałów wydawanych przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego (art. 5 ust. 1 pord). Listę osób uprawnionych do wydawania poleceń przynosi art. 6 ust. 1 pord (oprócz policji, straży miejskiej, funkcjonariuszy ITS, ŻW, SOP czy Służby Celno-Skarbowej zalicza się do nich także osobę wykonującą roboty drogowe, kierowcę gimbusu na przystanku, ratowników górskich podczas akcji, strażników leśnych i parkowych). Policjant nieumundurowany jest uprawniony do zatrzymania pojazdu tylko w obszarze zabudowanym, policjant jadący samochodem — za pomocą urządzeń nagłaśniających, świetlnych lub sygnalizacyjnych.
Niezatrzymanie pojazdu do kontroli policyjnej i kontynuowanie jazdy mimo wydania przez osobę uprawnioną polecenia jest przestępstwem, na które składają się dwa elementy: zaniechanie w postaci odmowy niezwłocznego zatrzymania się (jednak w miejscu, które nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego) oraz kontynuacja jazdy. Przestępstwo określone w art. 178b kk jest przestępstwem umyślnym i ma charakter formalny, do jego znamion nie należy skutek w postaci sprowadzenia jakiegokolwiek niebezpieczeństwa — acz przedmiotem ochrony jest porządek publiczny i bezpieczeństwo ruchu. Przestępstwo to może popełnić każdy kierujący każdym pojazdem (nie tylko mechanicznym, ale też rowerem) — ale tylko w ruchu lądowym.
Oznacza to, że oskarżona wypełniła wszystkie znamiona czynu stypizowanego w art. 178b kk — jadąc samochodem otrzymała polecenie zatrzymania się, do którego się nie zastosowała, zamiast tego zaczęła uciekać i nie reagowała nawet na sygnały wydawane przez policjantów podczas pościgu. Uznając kobietę winną przestępstwa sąd wymierzył jej karę 10 miesięcy ograniczenia wolności (po 30 godzin miesięcznie kontrolowanej pracy na cele społeczne) oraz zakazał prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata (art. 42 par. 1a pkt 1 kk).
Q.E.D.