A skoro dziś sobota, która na pewno nie jest dniem wolnym od pracy, zaś najbliższy poniedziałek na pewno nie jest dniem roboczym — dziś czas na kilka akapitów o tym jak wygląda płatne parkowanie w sobotę?
wyrok NSA z 25 września 2019 r. (I OSK 174/18)
1. Wskazanie w uchwale, że stawki opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania pobierane są w dni robocze nie budzi wątpliwości. W orzecznictwie sądowoadministracyjnym ustalono bowiem, że sobota nie jest dniem roboczym w rozumieniu art. 13b ust. 1 ustawy o drogach publicznych.
2. W praktyce życia społecznego soboty nie można obecnie utożsamiać z dniami należącymi do pięciodniowego tygodnia pracy.
Orzeczenie wydano z wniesionej w 2017 r. skargi prokuratora na uchwałę Rady Miasta Zakopane z 2003 r. w/s strefy płatnego parkowania i opłat za parkowanie.
Ustala się stawki opłaty za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania niestrzeżonego w dni robocze w godzinach od 7.00-23.00
W ocenie prokuratora gmina może nałożyć obowiązek ponoszenia opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania, zaś uchwała określająca zasady płatności powinna szczegółowo określać: miejsca, wskazywać dni robocze oraz godziny, w których kierowcy płacą za postój pojazdów. Tymczasem Zakopane ograniczyło się do wskazania miejsc i godzin (7.00-23.00) — ale użyte sformułowanie „w dni robocze” jest nieprecyzyjne, bo uchwała powinna wymieniać o jakie dni robocze chodzi, w przeciwnym razie norma jest nieprecyzyjna i niezrozumiała.
art. 13b ust. 1 ustawy o drogach publicznych
Opłatę [za postój pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania] pobiera się za postój pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.
Jak podkreślił prokurator, w ustawodawstwie brak jest legalnej definicji „dni roboczych”, zatem szczególnie kontrowersyjna jest ocena czy płacić za parkowanie należy w soboty. Od czasu wprowadzenia w Polsce pięciodniowego tygodnia pracy (tj. od 1 maja 2011 r.) powszechnie przyjęto, że sobota nie jest dniem powszechnym i jest dniem wolnym od pracy, zaś w niektórych ustawach sobotę określa się jako dzień dodatkowo wolny od pracy (por. uchwała NSA z 15 czerwca 2011 r., I OPS 1/11, w której podkreślono, że są dwie kategorie dni wolnych od pracy — ale jednak dla pewności prawnej adresatów prawa sobotę należy traktować jako dzień wolny, por. wyrok NSA z 26 kwietnia 2016 r., I OSK 3507/15).
art. 1 ustawy o dniach wolnych od pracy
Dniami wolnymi od pracy są:
1) dni niżej wymienione:
a) 1 stycznia — Nowy Rok,
b) 6 stycznia — Święto Trzech Króli,
c) pierwszy dzień Wielkiej Nocy,
d) drugi dzień Wielkiej Nocy,
e) 1 maja — Święto Państwowe,
f) 3 maja — Święto Narodowe Trzeciego Maja,
g) pierwszy dzień Zielonych Świątek,
h) dzień Bożego Ciała,
i) 15 sierpnia — Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,
j) 1 listopada — Wszystkich Świętych,
k) 11 listopada — Narodowe Święto Niepodległości,
l) 25 grudnia — pierwszy dzień Bożego Narodzenia,
m) 26 grudnia — drugi dzień Bożego Narodzenia;
2) niedziele.
W ocenie miasta sprawa jest jasna: w rozumieniu ustawy o dniach wolnych od pracy sobota jest dniem pracującym, zaś sporna uchwała wyraźnie precyzuje, że „opłaty nie są pobierane w niedziele i święta oraz inne dni ustawowo uznane za wolne od pracy”. Ustawa nie nakazuje wymieniać (nazywać) dni roboczych (co zresztą byłoby o tyle błędne, że czasem poniedziałek nie jest dniem roboczym), zaś radni ograniczyli się do użycia sformułowań ustawowych — i nie mogą odpowiadać za to, że nie są one dostatecznie jasne, zwłaszcza, że prawo miejscowe nie może powtarzać, uściślać, definiować lub uszczegóławiać norm powszechnie obowiązujących. W uchwale nie wskazano także innych dni wolnych od pracy, których nie było w 2003 r., a w momencie zaskarżenia uchwały już są (np. Święta Trzech Króli), a jednak prokurator takiej „luki” nie zaskarżył.
art. 151(9) par. 1 kp
Dniami wolnymi od pracy są niedziele i święta określone w przepisach o dniach wolnych od pracy.
Sąd nie podzieli poglądów prokuratury: owszem, sobota nie jest dniem wolnym od pracy ani w rozumieniu ustawy o dniach wolnych od pracy, ani w rozumieniu kodeksu pracy (co nie oznacza, że mamy 6-dniowy tydzień pracy, por. art. 129 par. 1 kp, art. 130 par. 1 kp). Jednak dzień roboczy w rozumieniu ustawy o drogach publicznych nie jest prostym przeciwstawieniem dla dnia wolnego od pracy z art. 151(1) par. 1 kp. Wynika to z założenia, że soboty nie można już utożsamiać z dniami należącymi do (pięciodniowego) tygodnia pracy — zatem nie jest ona dniem roboczym.
Prowadzi to do konkluzji, że skoro opłaty za parkowanie można pobierać tylko w „określone” dni robocze, to samorząd gminy rzeczywiście powinien był wyraźnie sprecyzować o które dokładnie dni chodzi — jednak już samo sformułowanie „w dni robocze” nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, że chodzi o dni od poniedziałku do piątku. Wynika to z zasady, że „dni robocze” w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, chociaż niezdefiniowane, nie są „dniami wolnymi od pracy” w rozumieniu kodeksu pracy — w rozumieniu prawa administracyjnego nie obejmują sobót (wyrok WSA w Krakowie z 5 września 2017 r., III SA/Kr 687/17).
Reasumując: płatne parkowanie w sobotę w strefie płatnego parkowania jest wykluczone — bo chociaż normatywnie sobota nie jest dniem wolnym od pracy, to jednak nie można jej też automatycznie traktować jako dzień roboczy.