A teraz coś z całkiem innej beczki: jeśli przyzwyczaiłeś się, P.T. Czytelniku, do nowych przepisów regulujących zasady doręczeń pism procesowych, a zwłaszcza reguły nakładającej na powoda — jeśli przesłanie korespondencji przez sąd okaże się nieskuteczne — obowiązek doręczenia przez komornika, to spieszę donieść, że już od jutra nie będzie tak łatwo w EPU, a to za sprawą art. 505(34) par. 1 kpc, który wchodzi w życie już jutro.
Zaczynając od początku, w punktach:
- od listopada 2019 r. niemożność doręczenia pierwszego pisma (najczęściej pozwu lub nakazu zapłaty) nie oznacza już fikcji doręczenia — zwrot po podwójnej awizacji (art. 139 par. 1 kpc) skutkuje tym, że sąd odsyła odpis przeznaczony dla powoda i zobowiązuje go do doręczenia pisma za pośrednictwem komornika (art. 139(1) par. 1 kpc);
- czyli ból głowy ma powód, który ma dwa miesiące na przedstawienie dowodu, że pismo zostało doręczone, albo wskazanie aktualnego adresu pozwanego lub dowód, że strona przebywa pod adresem wskazanym w pozwie;
- sankcją procesową za nieskuteczne doręczenie pisma lub niewskazanie prawidłowego adresu obciąża tylko i wyłącznie powoda (zgodnie z art. 177 par. 1 pkt 6 kpc sąd „może” zawiesić wówczas postępowanie; nb. jestem ciekaw co się dzieje kiedy sąd sprawy nie zawiesi?);
- art. 139(1) par. 1 kpc wyraźnie przewiduje pewne wyjątki od reguły, a dotyczą one zwłaszcza adresów wpisanych do KRS — ale też „innego przepisu szczególnego przewidującego skutek doręczenia”;
- no i właśnie: przepisem takim jest (dodany tą samą nowelizacją kpc, ale z nieco dłuższym vacatio legis) norma, w myśl której w elektronicznym postępowaniu upominawczym próbę doręczenia uważa się za skuteczną (nawet jeśli pozwany nie dostał pisma), o ile adres jest zgodny z adresem zameldowania („adresem ujawnionym w rejestrze PESEL”);
art. 505(34) par. 1 kpc (Dz.U. z 2019 r. poz. 1469)
Jeżeli pozwany, pomimo powtórzenia zawiadomienia zgodnie z art. 139 § 1 zdanie drugie, nie odebrał nakazu zapłaty, a w sprawie nie doręczono mu wcześniej żadnego pisma w sposób przewidziany w art. 131-138 i nie ma zastosowania art. 139 § 2 i 3 lub inny przepis szczególny przewidujący skutek doręczenia, nakaz zapłaty uznaje się za doręczony, o ile adres, pod którym pozostawiono zawiadomienia, jest zgodny z adresem ujawnionym w rejestrze PESEL. W przeciwnym przypadku stosuje się przepis § 2.
- nowelizacja procedury rzecz jasna nie zapewnia powodom dostępu do rejestru PESEL, ale przecież już dziś powód ma obowiązek podania w pozwie numeru PESEL lub NIP;
- (jakby ktoś miał wątpliwości czy odesłanie do „innego przepisu szczególnego” nie prowadzi do zapętlenia, zwracam uwagę, że zgodnie z art. 505(29) par. 1 kpc w EPU nie stosuje się m.in. art. 139 par. 5 kpc i art. 139(1) kpc).
Zamiast komentarza: rzeczywiście coraz bardziej zasadne wydaje się pytanie czy korzystanie przez sądy z Rejestru Danych Kontaktowych nie powinno być aby obowiązkowe. Żaden przepis procedury nie nakazuje sprawdzania informacji w RDK, przepisy także nie pozostawiają wątpliwości, że wprowadzenie RDK ma na celu „ułatwienie” organom władzy kontaktu z jednostkami — niezależnie jednak od tego, że wszystko co można tam wpisać to numer telefonu lub adres listelowy, życie byłoby prostsze, gdyby ustawodawca raczył tworzyć normy kompatybilne ze sobą (umożliwiające np. zawiadomienie człowieka, że coś jest w drodze).