Czy strona, która w procesie powołuje się na umowę, równie dobrze może złożyć dwustronne oświadczenie, iż zawarto umowę przelewu wierzytelności? Czy oświadczenie o przeniesieniu wierzytelności może zastąpić umowę, na podstawie której dokonano cesji należności? (nieprawomocny wyrok SR dla Łodzi-Widzewa z 28 listopada 2019 r., VIII C 438/19).
Orzeczenie dotyczyło roszczeń windykatora, który odkupił od pożyczkodawcy niespłaconą wierzytelność przysługującą przeciwko pożyczkobiorcy.
Zaczęło się od udzielonej przez internet „chwilówki” w kwocie 1,5 tys. złotych. Pożyczkobiorca wypełnił wniosek, wniósł opłatę rejestracyjną i zobowiązał się do zwrotu pieniędzy (wraz z prowizją w wysokości 286,50 złotych) w ciągu 30 dni. Kwota wynikająca z umowy nie została uregulowana, zatem pożyczkodawca zbył wierzytelność na rzecz windykatora, który skierował sprawę do sądu.
art. 245 kpc
Dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.
Sąd zauważył, iż windykator nie wykazał procesowej legitymacji czynnej, nie udowodnił bowiem, iż dochodzona wierzytelność przysługuje mu od pozwanego. Skoro bowiem powód nie była stroną umowy pożyczki, to warunkiem skutecznego wytoczenia powództwa jest wykazanie, iż skutecznie odkupił dług od pożyczkodawcy. Owszem, do pozwu dołączono oświadczenie o przeniesieniu wierzytelności, zaś w piśmie wyjaśniono, iż oświadczenie ma być dowodem nabycia wierzytelności — ale samej umowy nie dołączono celowo, by „nie przedstawiać całej umowy cesji wierzytelności zawierającej również inne postanowienia” — jednak powód nie dostrzegł, iż pod pismem zabrakło podpisu cedenta… Co więcej pismo nie wskazywało także ani daty cesji, ani też kwoty, którą cedent przelał na cesjonariusza.
Niezależnie od tego oświadczenie o przeniesieniu wierzytelności nie może stanowić dowodu na nabycie wierzytelności. Dokument tego rodzaju — oczywiście pod warunkiem prawidłowego opatrzenia podpisami stron — jest tylko i wyłącznie dokumentem prywatnym, którego moc dowodowa ogranicza się do domniemania, że zbywca i nabywca złożyli oświadczenie objęte jego treścią (art. 245 kc). Materialna moc dowodowa „gołego” oświadczenia, bez poparcia go odpowiednimi dokumentami źródłowymi (czyli samą umową) jest nikła. Zawsze należy też pamiętać, że treść oświadczenia wyrażonego w dokumencie prywatnym nie jest objęta domniemaniem zgodności z prawdą — dokument prywatny nie jest dowodem rzeczywistego stanu rzeczy.
Tymczasem obowiązkiem powoda jest udowodnić (art. 6 kc), iż skutecznie odkupił od pożyczkodawcy dochodzoną należność. Strona, która nie wykazała (wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 232 kpc) wszystkich dowodów niezbędnych dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi roszczenia, obciążona jest negatywnymi skutkami procesowymi swego postępowania.
W konsekwencji oznacza to, że powód nie udowodnił, iżby przysługiwała mu dochodzona wierzytelność została prawidłowo odkupiona, zatem powództwo podlegało oddaleniu w całości.