Czy konstytucyjne prawo do sądu obejmuje tylko dwie instancje? Czy prawo do „dodatkowego” rozpatrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy jest objęte konstytucyjnymi gwarancjami? Czy jednak „ponadinstancyjne” środki zaskarżenia prawomocnych orzeczeń nie są objęte prawem do sądu?
postanowienie Sądu Najwyższego z 13 września 2019 r. (IV CZ 78/19)
Prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) nie oznacza możliwości zakwestionowania przez stronę prawomocnego wyroku wydanego przez sąd po rozpoznaniu sprawy z tego powodu, że — w jej ocenie — jest on nieprawidłowy.
Orzeczenie wydano w sprawie ze skargi o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem — sąd odrzucił skargę ze względu na przekroczenie ustawowego terminu (art. 408 kpc), nie podzielił przy tym poglądów skarżącego, którego zdaniem nowelizacja była sprzeczna z konstytucją.
art. 408 kpc (w brzmieniu aktualnym)
Po upływie lat dziesięciu od dnia uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem przypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana.
Zdaniem strony skarżącej odrzucenie skargi pozbawiło ją konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu, zatem do SN trafiło stosowne zażalenie.
art. 2 nowelizacji kpc (Dz.U. z 2017 r. poz. 187)
W sprawach wszczętych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, w których do dnia jej wejścia w życie nie upłynął termin określony w art. 408 ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu dotychczasowym, stosuje się przepis art. 408 ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska: dopuszczalność wniesienia skargi o wznowienie postępowania limitują dwa terminy: 3-miesięczny liczony od dnia, kiedy strona dowiedziała się o podstawie wznowienia (art. 407 kpc) oraz termin 5-letni (taki miał zastosowanie w sprawie) liczony od uprawomocnienia się orzeczenia (termin prekluzyjny). Data ta ma na celu zabezpieczenie stabilności prawomocnego orzeczenia, która to wartość jest chroniona na gruncie konstytucyjnym jak i prawnomiędzynarodowym.
Wydłużenie terminu na wniesienie skargi o wznowienie postępowania miało na celu wykonanie orzeczenia TK (por. „Wznowienie postępowania bez 5-letniego limitu z art. 408 kpc”); zgodnie z nowelizacją wydłużony (10-letni) termin dotyczy postępowań, od których nie upłynęło jeszcze 5 lat od uprawomocnienia zaskarżonego wyroku (słowem: wydłużenie dotyczy tylko spraw, które w tamtym czasie jeszcze „łapały się” na skargę, ale termin nie „odżywał” w odniesieniu do dawniejszych wyroków).
Jako nietrafny uznano zarzut pozbawienia prawa do sądu lub pozbawienia drogi sądowej (art. 77 ust. 2 Konstytucji RP) — gwarancje te zostały zrealizowane bowiem na etapie postępowania właściwego, w którym wyrok wydano po dwóch instancjach i postępowaniu kasacyjnym — zaś prawo do sądu obejmuje tylko dwie instancje i nie dotyczy możliwości podważenia w nadzwyczajnym trybie prawomocnego orzeczenia sądowego. Ustawa zasadnicza gwarantuje każdemu prawo do dwuinstancyjnego postępowania (art. 78 Konstytucji RP, art. 176 ust. 1 Konstytucji RP) — są to gwarancje procesowe, z których nie wynika prawo do dalszego podważania niekorzystnego dla strony prawomocnego rozstrzygnięcia.
Niezależnie od tego SN zauważył, że orzeczenie stwierdzające (zakresową) niekonstytucyjność art. 408 kpc nie może być podstawą skargi o wznowienie postępowania, zaś w każdym przypadku należy dostrzec, że prawodawca nie miał obowiązku uwzględnić ustawowego przywrócenia terminu do wniesienia skargi, w przypadku której termin zawity już upłynął. Skutków upływu takiego terminu nie można rozpatrywać w kategoriach nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 kc), już choćby przez to, że termin zawity nie jest terminem przedawnienia, zaś jego skutkiem jest bezskuteczność czynności procesowej (art. 167 kpc) — w tym przypadku sankcją procesową jest odrzucenie skargi (art. 410 kpc).
Dla uświadomienia tych, którzy mogliby się ucieszyć, że oto Sąd Najwyższy wyrzucił siebie poza nawias konstytucji: jest on do niej wpisany jako jeden z organów sprawujących wymiar sprawiedliwości (art. 175 ust. 1 Konstytucji RP), a także jako organ kompetentny do nadzoru orzeczniczego nad sądami powszechnymi i wojskowymi (art. 183 ust. 1 Konstytucji RP).