Krótko i na temat: dziś o godzinie 19:56 w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie wprowadzające w Polsce stan epidemii (rozporządzenie Ministra Zdrowia z 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, Dz.U. z 2020 r. poz. 491).

Dla jasności: od 20 marca 2020 r. do odwołania na całym obszarze Polski został ogłoszony stan epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 — równocześnie odwołano stan zagrożenia epidemicznego (Dz.U. z 2020 r. poz. 490). Ogłoszenie stanu epidemii zasadniczo utrzymuje dotychczasowe obostrzenia, z tym, że:
- zakaz handlu w centrach handlowych powyżej 2 tys. metrów rozszerzono o wszystkie sklepy z wyjątkiem prowadzących sprzedaż: żywności, kosmetyków, artykułów toaletowych i środków czystości, produktów leczniczych w aptekach, wyrobów medycznych, gazet, artykułów budowlanych i remontowych, artykułów dla zwierząt domowych i paliw, a także wszystkie punkty usługowe z wyjątkiem: świadczących usługi medyczne, bankowe, ubezpieczeniowe, pocztowe, pralnicze lub gastronomiczne (ale tylko te, których działalność podlega na przygotowywaniu i dostarczaniu żywności);
- właściciele nieruchomości, lokali i terenów (przewidzianych w wojewódzkim planie działania na wypadek wystąpienia epidemii) mogą mieć obowiązek ich udostępnienia, na żądanie wojewody, na potrzeby zwalczania epidemii koronawirusa;
- co ciekawe z listy rodzajów działalności, których nie wolno prowadzić, zniknęło prowadzenie „obiektów noclegowych turystycznych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania” (proszę porównać listę w par. 5 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w/s stanu zagrożenia epidemicznego i par. 6 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w/s ogłoszenia stanu epidemii);
- utrzymano zakaz organizowania zgromadzeń, jeśli liczba uczestników przekracza 50 osób (dotyczy to także sprawowania kultu religijnego); dla rozwiania wątpliwości: nie, minister zdrowia nie może zamknąć parlamentu, sejmików, rad powiatowych i gminnych — zakaz dotyczy „zgromadzeń w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. — Prawo o zgromadzeniach”, zaś obrady legislatywy i organów samorządowych nie podlegają pod przepisy o zgromadzeniach.
Zamiast komentarza: pójście tylko „ząbek wyżej” zapewne rozczarowało zwolenników wprowadzenia któregoś ze stanów nadzwyczajnych, jednak spieszę zapewnić, że jeśli komuś będzie mało, minister nadal może dołożyć nakaz dostarczenia środków transportu (chyba dlatego ostatnio znów mamy w internetach wysyp tekstów z cyklu „wojsko może zarekwirować twoją terenówkę lub pikapa”).
Warto jednak pamiętać, że spec-ustawa w/s koronawirusa dodała do obowiązującego już wcześniej katalogu środków — jeśli charakter i w rozmiary epidemii przekraczą możliwości działania organów państwa — uprawnienie do wyznaczenia (w odrębnym rozporządzeniu Rady Ministrów) strefy zero, strefy buforowej lub strefy zagrożenia, w których można np.:
- racjonować zaopatrzenie w określone artykuły;
- ograniczyć korzystanie z lokali lub terenów, włącznie z obowiązkiem ewakuacji;
- jak też nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach lub obiektach;
- a także zakaz opuszczania strefy zero (jest to „obszar, na którym wystąpił stan epidemii, znajdujący się bezpośrednio wokół ogniska wirusa”) przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie.
Więc jeśli komuś nadal mało i marzy mu się sprawdzenie swoich prepperskich możliwości, to zawsze można liczyć na to, że rząd zdecyduje się objąć jego miejsce zamieszkania strefą zero — i wówczas naprawdę żaden stan wyjątkowy nie będzie potrzebny.
PS widzę, że media fantazjują, że ogłoszenie stanu epidemii „umożliwia wprowadzenie stref zero” — to jest akurat nieprawda, ponieważ ogłoszenie strefy zero (ale też pozostałych stref) mogło nastąpić już w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego — pod warunkiem jednak, że mowa o zjawiskach o „charakterze i w rozmiarach przekraczających możliwości działania właściwych organów administracji rządowej i organów jednostek samorządu terytorialnego” (art. 46a ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, dodany ustawą w/s zwalczania koronawirusa, Dz.U. z 2020 r. poz. 374). Wprowadzenie strefy zero wymaga jednak wydania odrębnego rozporządzenia (przez całą Radę Ministrów), jednak nie wystarczy do tego — podobnie jak do wprowadzenia ograniczeń (art. 46b ustawy) samo w sobie ogłoszenie stanu epidemii.