Czy współwłaściciel samochodu, który składa wniosek o wydanie zaświadczenia dotyczącego stanu prawnego pojazdu, musi przedstawić upoważnienie pozostałych współwłaścicieli? A jeśli wydział komunikacji uważa, że pełnomocnictwo jest niezbędne — czy ma prawo wymagać od wnioskodawcy przedstawienia tego upoważnienia, czy jednak — skoro zna współwłaścicieli — powinien sam zwrócić się do nich ze sprawą? (nieprawomocny wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 22 kwietnia 2020 r., II SA/Go 711/19).
Orzeczenie wydano w sprawie współwłaściciela samochodu (przysługiwało mu 51% własności pojazdu, udziały odkupił od osoby, która nabyła współwłasność na licytacji komorniczej), który złożył wniosek o wydanie zaświadczenia o potwierdzenie danych w utraconej karcie pojazdu — niezbędnego dla zarejestrowania auta.
art. 72 ust. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym
W przypadku utraty dowodu rejestracyjnego lub karty pojazdu, zamiast tych dokumentów należy przedstawić zaświadczenie, wystawione przez organ rejestrujący właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji, potwierdzające dane zawarte w utraconym dokumencie, niezbędne do rejestracji.
Urząd odmówił wydania dokumentu: skoro auto było przedmiotem współwłasności, to wnioskodawca powinien dołączyć upoważnienie współwłaściciela (był nim jakiś fundusz, który odkupił 49% udziałów od banku) do złożenia wniosku o wydanie dokumentu — bo zaświadczenie tego rodzaju nie jest wskazane w rozporządzeniu w/s rejestracji pojazdów wśród spraw, które załatwiane są tylko na podstawie oświadczenia.
Wnioskodawca wniósł odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, w którym podniósł, że doszło do naruszenia przepisów prawa cywilnego o współwłasności rzeczy (strzelam, że mógł mieć na myśli zwłaszcza art. 199 kc i art. 201 kc), zaś zamiast wymagać niego ustalania kim jest drugi współwłaściciel, urząd powinien samodzielnie dokonać niezbędnych ustaleń i powiadomić innych współwłaścicieli o postępowaniu (art. 64 par. 1 kpa).
rozporządzenie w/s w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów
§ 11 ust. 1. Organ rejestrujący, na wniosek właściciela pojazdu, wydaje zaświadczenie potwierdzające dane zawarte w utraconym dowodzie rejestracyjnym lub utraconej karcie pojazdu (…) po złożeniu przez właściciela oświadczenia o ich utracie.
§ 16 ust. 1. Jeżeli pojazd jest przedmiotem współwłasności, wniosek, o którym mowa w § 10, § 13 ust. 1-6, § 14 oraz § 15 ust. 1-8, może złożyć (…) każdy ze współwłaścicieli, przedkładając pełnomocnictwo albo oświadczenie, że działa za zgodą większości współwłaścicieli.
SKO nie podzieliło tych zarzutów: postępowanie dotyczące wydawania zaświadczeń nie jest postępowaniem administracyjnym w rozumieniu art. 1 kpa, a jedynie ma charakter administracyjny ze względu na to, że odnosi się do działania organów administracyjnych. Zaświadczenie nie jest aktem administracyjnym, lecz czynnością faktyczną — oświadczeniem wiedzy potwierdzającym istnienie uprawnienia lub obowiązku wynikającego z wcześniejszego aktu (zaświadczenie nie tworzy nowej sytuacji prawnej). Urząd może wydać zaświadczenie tylko jeśli stan wynika z prowadzonej ewidencji, rejestrów lub innych danych, zaś postępowanie wyjaśniające prowadzone jest tylko w ograniczonym zakresie (art. 218 kpa) — w celu odnalezienia informacji pozwalających na potwierdzenie istnienia określonego stanu. Organ nie wydaje jednak zaświadczenia jeśli stan jest sporny, ani też nie ma w swej dyspozycji danych pozwalających na potwierdzenie sytuacji. Skoro więc stosowne przepisy regulujące zasady rejestracji pojazdów nie wskazują wydania takiego zaświadczenia wśród spraw, do załatwienia których wystarczy oświadczenie, to wnioskodawca powinien przedstawić pełnomocnictwo udzielone przez pozostałych współwłaścicieli.
Skuteczna okazała się skarga do WSA: raz, że nie można odmówić przyjęcia wniosku współwłaściciela dotyczącego załatwienia sprawy, która nie jest wprost wskazana w par. 16 rozporządzenia, tylko dlatego, że nie przedłożył on pełnomocnictwa pozostałych współwłaścicieli. Wniosek taki wywiedziono a conrtario, a przecież
wnioskowanie a contrario uznawane jest w logice jako rozumowanie w wysoce zawodne i stosuje się je, gdy z przepisu można w sposób jednoznaczny można wyprowadzić funktor odpowiadający takim zwrotom jak „tylko”, „wyłącznie”, „jedynie”
Dwa, że w orzecznictwie utrwalił się pogląd, iż wniosek o rejestrację pojazdu, który ma kilku współwłaścicieli, może być złożony przez jednego z nich, zaś organ nie jest uprawniony do badania umocowania do zarządzania rzeczą wspólną i to jego obciąża obowiązek powiadomienia pozostałych współwłaścicieli (wyrok NSA z 27 września 2010 r., I OSK 1598/10). Nie ma podstaw do odstąpienia od tej reguły w postępowaniu o wydanie zaświadczenia, ponieważ pomimo jego uproszczonego charakteru należy zachować pewne „minimalne rygory proceduralne”, w tym zasadę praworządności, która wymaga także podejmowania z urzędu czynności niezbędnych do wyjaśnienia sprawy (art. 7 kpa).
Oznacza to, że otrzymawszy wniosek urząd powinien był zbadać czy zaszły przesłanki do wydania zaświadczenia, w tym także zażądać oświadczenia od innych współwłaścicieli — bazując na dokumentach, które są w jego dyspozycji.