Krótko i na temat: w serwisie RCL pojawił się projekt ustawy — prawo komunikacji elektronicznej wraz z projektem przepisów wprowadzających PKE.

A mianowicie, w bardzo dużym skrócie i ograniczając się do sygnalizacji tematów (dokumenty są bardzo obszerne — samo prawo komunikacji elektronicznej zawarto na zaledwie 266 stronach, przepisy wprowadzające liczą ich tylko 54):
- prawo komunikacji elektronicznej ma zastąpić aktualne prawo telekomunikacyjne, w założeniu twórców porządkując kwestie związane z komunikacją elektroniczną;
- czym jest owa komunikacja elektroniczna? otóż pojęcie to obejmuje usługę dostępu do internetu, usługę komunikacji interpersonalnej, a także usługi polegające całkowicie lub głównie na przekazywaniu sygnałów, w tym także transmisję maszyna-maszyna, ale także rozprowadzanie programów telewizyjnych i radiowych;
- czym jest zatem owa „usługa komunikacji interpersonalnej”? otóż ustawa definiuje w ten sposób usługi pozwalające na wymianę informacji poprzez sieci telekomunikacyjne pomiędzy „skończoną liczbą osób”, w której osoby inicjujące lub uczestniczące w połączeniu decydują o odbiorcach; z uzasadnienia projektu dowiadujemy się natomiast, iż chodzi m.in. o pocztę elektroniczną, usługi przekazywania wiadomości, czaty grupowe;
- istotną nowością jest uzyskanie przez prezesa UKE pewnych uprawnień regulacyjnych wobec niektórych przedsiębiorców świadczących usługi komunikacji interpersonalnej niewykorzystującej numerów — takich, którzy osiągnęli znaczny poziom zasięgu i upowszechnienia; w ramach tych uprawnień będzie można nałożyć obowiązki w zakresie połączenia sieci i interoperacyjności usług, pod warunkiem jednak, iż zagrożenie dla interoperacyjności stwierdzi Komisja Europejska;
- szerokopasmowy dostęp do internetu staje się usługą powszechną, w tym także jeśli jest świadczona w sieci ruchomej (ma gwarantować co najmniej „połączenia głosowe i wideo w jakości standardowej”);
a poza tym:
- utrzymany zostaje obowiązek 12-miesięcznej retencji danych telekomunikacyjnych, obejmujących nie tylko udane, ale i niezrealizowane połączenia;
- umowa o świadczenie usług komunikacji elektronicznej będzie zawierana z konsumentem w formie pisemnej, elektronicznej lub dokumentowej, a w tym ostatnim przypadku będzie można ją rozwiązać w formie dokumentowej (na marginesie: zmiany opisywane w tekście „Łatwiejsze rozwiązywanie umów telekomunikacyjnych” w życie nie wejdą);
- ustawa bardzo precyzyjnie określa treść umowy i informacje przedumowne, które będzie musiał otrzymać konsument (rzecz jasna na trwałym nośniku), a także obowiązek przedstawienia zwięzłego podsumowania warunków umownych;
- co ciekawe projekt przewiduje możliwość weryfikacji abonenta przy zawieraniu umowy poprzez „wideoidentyfikację” — czyli będzie można pomachać do kamerki dowodem osobistym (ale tylko pod warunkiem, że dostawca będzie miał dostęp do Rejestru Dowodów Osobistych);
- pojawia się ustawowy obowiązek zwrotu środków z doładowań po rozwiązaniu umowy o świadczenie usług przedpłaconych, jednak za tę usługę operator może potrącić sobie „proporcjonalną i współmierną” do kosztów opłatę;
z ciekawostek:
- tajemnica telekomunikacyjna będzie teraz „tajemnicą komunikacji elektronicznej” (art. 348 pke);
- uchyla się art. 10 uośude — będzie jedna zgoda na używanie automatycznych systemów wywołujących i telekomunikacyjnych urządzeń końcowych dla przesyłania informacji handlowych „w tym” marketingu bezpośredniego;
art. 360 ust. 1 ustawy — prawo komunikacji elektronicznej
Zakazane jest:
1) używanie automatycznych systemów wywołujących lub
2) używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych, w szczególności w ramach korzystania z usług komunikacji interpersonalnej
–- dla celów przesyłania niezamówionej informacji handlowej w rozumieniu ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, w tym marketingu bezpośredniego, do oznaczonego odbiorcy, będącego użytkownikiem końcowym, chyba że uprzednio wyraził on na to zgodę.
- zaś „ciasteczka” uregulowane są w art. 361 pke;
- natomiast każda zgoda nadal musi być „RODO-podobna” (art. 362 pke) — nb. o tym będzie trzeba coś jeszcze skrobnąć;
- „Internet” (jak w prawie telekomunikacyjnym) wreszcie staje się „internetem” (maniery pisania przez „I” nigdy nie rozumiałem).
Prawo komunikacji elektronicznej ma wejść w życie 21 grudnia 2020 r., zastępując z tym dniem prawo telekomunikacyjne (z jednym, niewielkim wyjątkiem).