A teraz stała śpiewka czyli kilka akapitów o tym, że skoro przekroczenie zakresu delegacji ustawowej — wydanie rozporządzenia wykonawczego bez podstawy w ustawie — jest sprzeczne z Konstytucją, to obowiązkowa kwarantanna po przekroczeniu granicy była bezprawna — a więc nie można nikogo karać za jej naruszenie.
nieprawomocny wyrok WSA w Gliwicach z 20 października 2020 r. (III SA/Gl 540/20)
Nie jest rzeczą Sądu ocena, jakie czynności dla ochrony zdrowia należało lub nie należało podjąć w stanie zagrożenia epidemicznego, a jedynie ustalenie czy te, które podjęto zostały wprowadzone zgodnie z porządkiem prawnym.
Orzeczenie dotyczyło odwołania od nałożonej przez Sanepid administracyjnej kary pieniężnej za niestosowanie się do obowiązku poddania się kwarantannie — tej prewencyjnej, związanej z przekroczeniem granicy po powrocie do Polski z państwa trzeciego (spoza Unii Europejskiej). Policja ustaliła, że obywatelka była nieobecna w domu, zatem Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wymierzył jej karę w wysokości 5 tys. złotych (art. 15zzzn ust. 1 ustawy w/s COVID-19).
par. 2 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (Dz.U. z 2020 r. poz. 443)
W okresie, o którym mowa w ust. 1, osoba przekraczająca granicę państwową, w celu udania się do swojego miejsca
zamieszkania lub pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest obowiązana:
2) odbyć, po przekroczeniu granicy państwowej, obowiązkową kwarantannę, o której mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 34 ust. 5 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, trwającą 14 dni licząc od dnia następującego po przekroczeniu tej granicy.
Bezskutecznie okazało się odwołanie: w dacie przekroczenia granicy obowiązywało rozporządzenie Ministra Zdrowia w/s ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego; w dniu naruszenia obowiązku obowiązywało już rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w/s ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2020 r. poz. 566); w dniu wydania decyzji obowiązywało rozporządzenie RM z 10 kwietnia 2020 r. (Dz.U. z 2020 r. poz. 658) — jednakże w każdym z nich powielony został obowiązek poddania się kwarantannie po przekroczeniu granicy wewnętrznej kraju (kwarantanna tylko dla przybywających spoza strefy Schengen pojawiła się dopiero w rozporządzeniu z 29 maja 2020 r., Dz.U. z 2020 poz. 964). Natomiast w chwili rozpatrywania odwołania obowiązywało już rozporządzenie z 19 czerwca 2020 r. (Dz.U. z 2020 poz. 1066), które utrzymywało obowiązkową kwarantannę dla Polaków przekraczających granicę zewnętrzną. Stan prawny w chwili orzekania przez organ II instancji nie był dla skarżącej korzystniejszy: obywatelka przekroczyła granicę zewnętrzną, zatem powinna odbyć 14-dniową kwarantannę, zatem naruszenie obowiązku oznacza sankcję administracyjną.
art. 189c kodeksu postępowania administracyjnego
Jeżeli w czasie wydawania decyzji w sprawie administracyjnej kary pieniężnej obowiązuje ustawa inna niż w czasie naruszenia prawa, w następstwie którego ma być nałożona kara, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest ona względniejsza dla strony.
W skardze na decyzję kobieta powołała się m.in. na to, że dacie wydawania decyzji obowiązywało rozporządzenie, które zniosło kwarantannę dla obywateli RP, niezależnie od państwa nastąpił przyjazd, zatem powołanie się na nieaktualne przepisy doprowadziło do naruszenia obowiązku stosowania przepisów względniejszych dla strony. Ponadto jej zdaniem Sanepid nie uwzględnił wszystkich okoliczności sprawy, nie w tym okoliczności i wagi naruszenia prawa.
art. 134 par. 1 ustawy — prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi
Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie podzielił tych argumentów — ale nie będąc związany podstawą prawną zaskarżenia — uznał, że skarga jest tak czy inaczej zasadna, zaś w ramach swej kontroli może oceniać akt normatywny pod kątem jego zgodności z prawem (art. 1 prawa o ustroju sądów administracyjnych).
Ustanowiony w wydanym przez Ministra Zdrowia obowiązek odbycia kwarantanny prewencyjnej po przekroczeniu granicy został wprowadzony w sposób sprzeczny z ustawą zasadniczą. Nakaz taki stanowi ograniczenie wolności poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej (art. 52 Konstytucji RP), która może być ograniczona wyłącznie w drodze ustawy, albo też w drodze prawidłowo umocowanego rozporządzenia (art. 92 Konstytucji RP) nazwanego „rozporządzeniem z mocą ustawy” — powielony został znany już lapsus). Doszło bowiem do przekroczenia przez ministra Szumowskiego zakresu delegacji ustawowej: przywołany jako podstawa do wydania rozporządzenia art. 46 ust. 2 i 4 ustawy ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie uprawniał Ministra Zdrowia do ustanowienia przymusowej kwarantanny wobec osób przekraczających granice Polski — a przecież rozporządzenie wykonawcze nie może „uzupełniać, rozbudowywać, modyfikować” upoważnienia do jego wydania.
Delegacja ustawowa zawiera uprawnienie do ustanowienia czasowego ograniczenia określonego sposobu przemieszczania się, ale to nie jest równoznaczne z ustanowieniem obowiązku odbycia kwarantanny, który jest równoznaczny z zakazem poruszania się po terytorium RP w określonym czasie.
WSA zwrócił uwagę, iż w czasie wydania przez ministra rozporządzenia obowiązywała już nowelizacja upoważniająca Radę Ministrów do wydania rozporządzenia o nakazie poddania się kwarantannie (art. 46a-46b ustawy zakaźnej), jednakże rząd nie zdecydował się na zastosowanie takiego wiązania. Nie ma przy tym znaczenia, że w rozporządzeniu wprost powołano się na art. 34 ust. 5 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (nb. jest to przepis upoważniający MZ do określenia chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku kwarantanny) — ponieważ art. 46 ust. 4 ustawy zakaźnej, będący podstawą wydania rozporządzenia w/s stanu zagrożenia epidemicznego, w ogóle nie przewidywał upoważnienia do ustanowienia obowiązkowej kwarantanny prewencyjnej.
Sumarycznie tok rozumowania WSA można usystematyzować następująco:
- wydanie przez ministra Szumowskiego rozporządzenia nastąpiło z przekroczeniem zakresu delegacji ustawowej;
- naruszenie obowiązku nałożonego bez prawidłowej podstawy prawnej nie może być podstawą do nałożenia kary;
- wydane przez Sanepid decyzje — jako oparte na wadliwym rozporządzeniu — zostały także wydane z naruszeniem prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy;
- toteż nie pozostało nic innego jak uchylić obie decyzje Sanepidu.
Q.E.D.