A skoro rano było o tym, że zdaniem Sądu Najwyższego konieczność zachowania dystansu społecznego nie jest przesłanką do zawieszenia postępowania karnego, to teraz czas na kilka zdań o tym, że w podjętej kilka dni temu uchwale Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że pandemia koronawirusa uzasadnia podejmowanie uchwał na posiedzeniu niejawnym.
uchwała 7 sędziów NSA z 30 listopada 2020 r. (II OPS 6/19)
Uwzględniając zasadę jawności posiedzeń sądowych (art. 10 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postepowaniu przed sądami administracyjnymi) i regułę rozpoznawania spraw sądowoadministracyjnych w formie rozprawy (art. 90 § 1 ppsa), przy jednoczesnym zastrzeżeniu wyjątku od nich, gdy przewiduje to „przepis szczególny”, za dopuszczalne uznać wypadnie rozpoznanie przedmiotowej sprawy na posiedzeniu niejawnym, przy odpowiednim zastosowaniu rozwiązań przewidzianych w art. 15zzs(4) ust. 2 i 3 uCOVID-19 (ustawa z 2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Istniejący stan epidemii ogłoszony z powodu COVID-19 (co jest okolicznością notoryjną) nie stanowi aktualnie przeszkody m. in. do działania przez Naczelny Sąd Administracyjny w sprawach podjęcia uchwały, o której mowa w art. 15 § 1 pkt 3 ppsa. W ocenie składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego wykładnia funkcjonalna przepisów uCOVID-19 nakazuje opowiedzieć się za dopuszczalnością zastosowania konstrukcji zawartej w art. 15zzs(4) ust. 3 uCOVID-19 w przedmiotowej sprawie i możliwością podjęcia uchwały na posiedzeniu niejawnym. Powyższy przepis należy traktować jako „szczególny” w rozumieniu art. 10 i art. 90 § 1 ppsa. Prawo do publicznej rozprawy nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniu, w tym także ze względu na treść art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, w którym jest mowa o ograniczeniach w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw, gdy jest to unormowane w ustawie oraz tylko wtedy, gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie m. in. dla ochrony zdrowia. Nie ulega wątpliwości, że celem stosowania konstrukcji przewidzianych przepisami uCOVID-19 jest m. in. ochrona życia i zdrowia ludzkiego w związku z zapobieganiem i zwalczaniem zakażenia wirusem COVID-19, a w obecnym stanie faktycznym istnieją takie okoliczności, które w zarządzonym stanie pandemii, w pełni nakazują uwzględnianie rozwiązań powyższej ustawy w praktyce działania organów wymiaru sprawiedliwości.
Teza uchwały pojawiła się poniekąd na marginesie rozważań merytorycznych, co wcale nie oznacza, iżby był mniej ważki, a zaczęło się od odwołania terminu posiedzenia jawnego i wyznaczenia posiedzenia niejawnego z powołaniem się na przepisy umożliwiające przeprowadzanie rozpraw w trybie online, wbrew ogólnej zasadzie jawności posiedzeń sądowych.
art. 15zzs(4) ust. 2-3 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych
2. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich wojewódzkie sądy administracyjne oraz Naczelny Sąd Administracyjny przeprowadzają rozprawę przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie jej na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w niej uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu, chyba że przeprowadzenie rozprawy bez użycia powyższych urządzeń nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w niej uczestniczących.
3. Przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, jeżeli uzna rozpoznanie sprawy za konieczne, a przeprowadzenie wymaganej przez ustawę rozprawy mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w niej uczestniczących i nie można przeprowadzić jej na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Na posiedzeniu niejawnym w tych sprawach sąd orzeka w składzie trzech sędziów.
NSA zauważył jednak, że jawność rozpraw może ograniczać przepis szczególny (art. 90 par. 1 ppsa) — wyjątek taki wprowadzono właśnie ze względów sanitarno-epidemicznych (w początkowej fazie rozprawy i posiedzenia co do zasady przeprowadzane nie były, art. 15zzs ust. 6, co dotyczyło także rozpraw, na których podejmowane są uchwały). Oznacza to, że w ocenie prawodawcy aktualny rozwój pandemii nie może stać na przeszkodzie orzekaniu, ale okoliczności dopuszczają rozstrzyganie na posiedzeniach niejawnych — co dotyczy także wydawania uchwał.
W ocenie NSA podejmowanie uchwał na posiedzeniu niejawnym nie stoi na przeszkodzie zapewnieniu stronie prawa do przedstawienia stanowiska (jako elementu prawa do rzetelnego procesu), zwłaszcza, że w postępowaniu sądowoadministracyjnym prawo to i tak jest ograniczone, a ulega jeszcze dalszemu uszczupleniu w odniesieniu do postępowania zmierzającego do wydania uchwały. Przeszkodą do podjęcia przez NSA uchwały na posiedzeniu niejawnym nie może być także przepis uprawniający do wzięcia udziału w posiedzeniu przez przedstawiciela prokuratury — udział prokuratora polega bowiem na umożliwieniu przedstawienia stanowiska w sprawie, nie zaś na organoleptycznym przyglądaniu się sędziom zasiadającym za ławą.
PS merytorycznie treść orzeczenia też jest ciekawa, ponieważ rzecz dotyczyła możliwości odstąpienia przez WSA od stanowiska wyrażonego w uchwale składu siedmiu sędziów — wymaga to „przełamania” wcześniejszej linii kolejną uchwałą — tu jednak NSA zauważył, że uchwały podjęte przed 2004 r. (tj. przed wejściem w życie ppsa) nie mają tak daleko idącej mocy.
Skoro z mocy art. 100 pwsa ocena prawna wyrażona w wydanych przed dniem 1 stycznia 2004 r. uchwałach Naczelnego Sądu Administracyjnego nie wiąże wojewódzkiego sądu administracyjnego rozpoznającego sprawę wszczętą przed tym dniem i nie zakończoną przed wejściem w życie ppsa, to tym bardziej wojewódzki sąd administracyjny nie jest związany oceną prawną zawartą w uchwale Naczelnego Sądu Administracyjnego podjętej przed dniem 1 stycznia 2004 r., orzekając w sprawie sądowoadministracyjnej wszczętej po wejściu w życie ppsa. W konsekwencji wola składu orzekającego sądu administracyjnego, aby nie podzielić stanowiska zajętego w uchwale Naczelnego Sądu Administracyjnego podjętej przed dniem 1 stycznia 2004 r., nie wymaga zastosowania trybu określonego w art. 269 ppsa.
I to by było na tyle, na razie — ostańcie w zdrowiu!