Zawieszenie biegu terminów sądowych i procesowych (bo koronawirus) retro agit

Czy zawieszenie biegu terminów sądowych i procesowych (bo koronawirus) mogło mieć skutek od ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego — czy jednak prowadziłoby to do naruszenia zasady lex retro non agit? (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 listopada 2020 r., V CZ 60/20).


zawieszenie biegu terminów sądowych procesowych 
Zmiany, zmiany zmian, zmiany zmiany zmian… Trzeba mieć łeb jak sklep, żeby się w tym próbować połapać

Orzeczenie dotyczyło zażalenia na odrzucenie skargi kasacyjnej jako wniesionej po upływie dwumiesięcznego terminu liczonego od dnia doręczenia wyroku z uzasadnieniem.
Zaczęło się od tego, że pełnomocnik strony otrzymał odpis prawomocnego orzeczenia 2 marca 2020 r., ale skargę kasacyjną nadał na poczcie dopiero 10 lipca 2020 r.

art. 15zzs ust. 1 pkt 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (w brzmieniu określonym Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
W okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID bieg terminów procesowych i sądowych w:
1) postępowaniach sądowych, w tym sądowoadministracyjnych,
— nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres

Zdaniem sądu skarga kasacyjna została wysłana z opóźnieniem: bieg terminów procesowych i sądowych został zawieszony z dniem 31 marca 2020 r., w ustawie nie było przepisu pozwalającego na przyjęcie retroakcyjności mechanizmu (zwłaszcza, że ustawodawca pamiętał o wskazaniu wcześniejszych dat w przypadku niektórych przepisów, art. 101 ustawy). Oznacza to, że przed zawieszeniem biegu terminu upłynęło już 28 dni, termin znów ruszył 24 maja 2020 r. — ergo 10 lipca 2020 r. jest 76. dniem po otrzymaniu wyroku.

W zażaleniu na postanowienie adwokat wskazał, że zawieszenie biegu terminów procesowych i sądowych należy odnosić od daty ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego, czyli od 13 marca 2020 r., a więc zarzut przekroczenia terminu do złożenia skargi kasacyjnej jest bezzasadny.

art. 3 kodeksu cywilnego
Ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że to wynika z jej brzmienia lub celu.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że na spór o zakres czasowy regulacji można patrzeć pod kątem dwóch teorii:

  • w myśl pierwszej z nich zawieszenie terminów procesowych odnosi się do obiektywnych zdarzeń (stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii) — skoro więc cele unormowania były związane z tymi wydarzeniami, to jako granicznej daty nie można traktować dnia 31 marca 2020 r.;
  • konkurencyjna stoi na stanowisku, iż przepisy proceduralne mają zastosowanie od dnia wejścia ich w życie, chyba że prawodawca przewidział inną datę (art. XXV par. 1 pwkpc).

W ocenie SN wykładnia art. 15zzs ustawy w/s COVID-19 powinna uwzględniać przede wszystkim okoliczności jej uchwalenia oraz cel, jakim jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom pandemii koronawirusa i lęku przed zakażeniem. Uchwalane w tym czasie prawodawstwo nie jest pozbawione luk i wad (literalnie zawieszenie dotyczy terminów „procesowych i sądowych”, co oznacza koniunkcję — czyli dotyczy tylko tych terminów, które wynikają z zarządzenia sądowego), częstokroć nowelizowane, nie do końca jasne i spójne. Z tego względu można stwierdzić, że działanie przepisu zawieszającego terminy procesowe i sądowe powinno rozciągać się nie tylko w przyszłość, ale także wstecz, choćby dlatego, że „problem ograniczeń w obsłudze petentów przez sądy były znaną zaszłością” — ale nie można pomijać odniesienia do stanu zagrożenia epidemicznego, który wszakże 31 marca 2020 r. był już przeszłością.

Z tego względu Sąd Najwyższy przyjął, że zawieszenie biegu terminów sądowych i procesowych nastąpiło już w dniu 13 marca 2020 r., co na kalendarz sprawy przekładało się następująco: między 2 a 13 marca 2020 r. minęło 11 dni — po odwieszeniu biegu terminów 60-ty dzień wypadał 11 lipca 2020 r. — skoro więc skarga kasacyjna została nadana na poczcie 10 lipca 2020 r., jej złożenie nastąpiło w prawidłowym terminie.

Zamiast komentarza: stare i zawsze dobre ostrzeżenie powiada, że nikt nie może być pewien swego życia, zdrowia i majątku, dopóki obraduje Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Całkiem niewykluczone, że w tym chaosie jest metoda — gorzej, że jesteśmy jak te świnki doświadczalne…

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
0
komentarze są tam :-)x