Nie można żądać, by Sanepid zajął się sąsiadem, który lekceważy i ignoruje obostrzenia pandemiczne

Temat jak znalazł na majówkę: czy zażądać od Sanepidu działań wynikających z tego, że turyści — goście korzystający z sąsiedniego mieszkania przeznaczonego na wynajem krótkoterminowy — nie przestrzegają obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, a właściciel mieszkania nie reaguje? Czy jednak stoi temu na przeszkodzie stary prawniczy kruczek: wykaż interes prawny, ponieważ interes faktyczny nie wystarczy — zatem zaniepokojonemu sąsiadowi status strony nie przysługuje?

nieprawomocny wyrok WSA w Gdańsku z 25 marca 2021 r. (III SA/Gd 1084/20)
Adresatami norm prawnych ustanawiających ograniczenia na czas epidemii (w tym nakaz zakrywania ust i nosa, czy zachowania dystansu) były podmioty znajdujące się w sytuacjach faktycznych, w których ograniczenia te obowiązywały. Przepisy te nie wyposażyły natomiast obywateli w instrumenty prawne pozwalające skutecznie żądać od organów państwa doprowadzenia do egzekwowania tego rodzaju ograniczeń.

Sprawa dotyczyła złożonego do Sanepidu przez mieszkankę bloku wniosku, w którym zwrócono się o wszczęcie postępowania wobec właścicielka sąsiedniego lokalu — prowadził w nim działalność w zakresie krótkoterminowego wynajmu mieszkania — w związku z nieprzestrzeganiem przepisów sanitarno-epidemicznych ustanowionych w związku z pandemią COVID-19. Po otrzymaniu pisma Sanepid wezwał kobietę do wykazania interesu prawnego; w odpowiedzi powołała się na swe uprawnienia właścicielskie zagrożone immisją sąsiedzką — bo korzystający z najmu turyści stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia sąsiadów, które to dobra są wartością chronioną konstytucyjnie.

art. 28 kodeksu postępowania administracyjnego
Stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.

Sanepid odmówił wszczęcia postępowania: raz, że brak jest wytycznych dla krótkoterminowego wynajmu, zaś tych dotyczących hoteli i pensjonatów nie można stosować w odniesieniu do mieszkań. Dwa, że wykazanie uciążliwości najmu krótkoterminowego w sąsiedztwie oznacza interes faktyczny, ale nie interes prawny — skoro więc nie doszło do naruszenia konkretnej normy materialnoprawnej, to wnioskodawczyni nie może żądać wszczęcia tego rodzaju postępowania.

Oddalając skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny przypomniał, że postępowanie administracyjne wszczyna się na wniosek strony lub z urzędu, dla przyjęcia, iż podanie pochodzi od strony, konieczne jest m.in. wykazanie interesu prawnego (art. 28 kpa). Status strony zależy od wykazania związku między obowiązującym przepisem prawa a sytuacją prawną podmiotu, polegającego na tym, że stosowanie normy (w postaci decyzji administracyjnej) będzie miało wpływ na sytuację prawną podmiotu. Interes taki musi mieć charakter „bezpośredni, konkretny, realny i znajdować potwierdzenie w okolicznościach faktycznych”, a także aktualny (wynikający z nadal trwających okoliczności).
Czymś innym jest natomiast interes faktyczny: sytuacja, gdy podmiot jest zainteresowany uzyskaniem określonego rozstrzygnięcia, jednak żądaniu wszczęcia postępowania brak podstawy wynikającej z przepisu prawa. Oznacza to, że o tym czy podmiotowi przysługuje interes prawny, czy tylko interes faktyczny, nie decyduje jego wola. Podmiotowi, któremu brak statusu strony, nie jest legitymowany do żądania wszczęcia postępowania — brak interesu prawnego skutkuje odmową wszczęcia postępowania.

art. 68 ust. 4 Konstytucji RP
Władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska.

W ocenie sądu skarżąca nie wykazała, iżby wniosek o zajęcie się pandemicznymi uchybieniami prowadzącej wynajem krótkoterminowy oparty był na jakiejkolwiek normie prawnej, uzasadniającej przyznanie jej statusu strony. Interes prawny nie wynika przy tym z faktu nieprzestrzegania przepisów sanitarno-epidemicznych przez sąsiadkę lub jej klientów. Podstawą taką nie mogą być przepisy prawa cywilnego regulujące stosunki własnościowe (art. 140 kc, art. 144 kc), ponieważ organ nie może, w toku postępowania administracyjnego, odnieść się do działań, które zdaniem skarżącej prowadzą do ich naruszenia (z prawniczego na ludzkie: roszczenia cywilnoprawne załatwia się w postępowaniu cywilnym, nie w trybie urzędowym). Nie sposób jej także odszukać w art. 68 Konstytucji RP — przepis ten wyłącznie wskazuje cel działań państwa, nie precyzując środków zmierzających do jego osiągnięcia — „stanowi normę programową, z której nie da się wyprowadzić prawa do żądania od państwa konkretnych form ochrony zdrowia, w tym zwalczania chorób epidemicznych” (bajdełej jakbym czytał peerelowski podręcznik do prawa konstytucyjnego — nb. chyba sąd przeoczył, że ta norma zalicza się do konstytucyjnych wolności i praw). Uprawnienia do żądania zajęcia się przez Sanepid nieprzestrzeganiem określonych zakazów i nakazów epidemicznych nie zostało określone także w rozporządzeniu w/s epidemicznych obostrzeń.

Sumarycznie oznacza to, że nie można domagać się od Sanepidu działań związanych z nieprzestrzeganiem obostrzeń pandemicznych, zatem decyzja odmawiająca wszczęcia postępowania ze względu na brak statusu strony była prawidłowa.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x