O tym, że dzień bez Dziennika Ustaw — dniem nieprawdopodobnym

A teraz coś z całkiem innej beczki, ale takiej sytuacji w tutejszym „Czasopiśmie” przeoczyć nie można: proszę Państwa, 13 maja 2021 r. (w czwartek, dzień powszedni) nie ukazał się Dziennik Ustaw — nie opublikowano żadnego aktu prawnego.

Tytułem krótkiego przypomnienia (i wypełnienia tekstu tekstem): warunkiem wejścia w życie każdej ustawy czy rozporządzenia jest ogłoszenie aktu w Dzienniku Ustaw. Zasadę tę należałoby rozumieć dosłownie — nie tylko w ten sposób, że nie ma legislacji bez promulgacji, ale także, że niedopuszczalne są takie sztuczki jak publikacja przepisów dokładnie w dniu ich wejścia w życie (przypomnijmy, że rząd stosował takie rozwiązania znacznie przed uprawianiem koronalegislacji — w ten sposób zmieniano wzór zdjęcia do prawa jazdy i nowelizowano ustawę o KAS). Dziennik Ustaw (a także Monitor Polski, w odniesieniu do innych aktów prawnych) należy zatem traktować jako jeden z warunków prawidłowej i skutecznej legislacji, a chodzi tu po prostu o to, żeby każdy mógł zapoznać się z obowiązującym prawem z bardziej miarodajnego źródła niż okraszona paroma slajdami konferencja premiera…
…a ponieważ nowoczesne państwo non-stop coś uchwala, uzupełnia, implementuje nowelizuje, wdraża, poprawia — Dziennik Ustaw regularnie puchnie, stąd też niczym dziwnym jest ogłaszanie aktów w sobotę czy niedzielę…
…aczkolwiek dzień, w którym Dziennik Ustaw się nie ukazał należy uznać za wyjątkowy!

A mianowicie, żeby okoliczności przywołane nie pozostały nieudowodnione:

  • ostatnim aktem opublikowanym 12 maja 2021 r. jest ogłoszenie tekstu jednolitego rozporządzenia MEiN (Dz.U. z 2021 r. poz. 890);
  • kolejną pozycję uzyskało oświadczenie rządowe dotyczące umowy międzynarodowej (Dz.U. z 2021 r. poz. 891) — które ukazało się dopiero 14 maja 2021 r.;
  • żeby nie było, że RCL balowało, zmieniało siedzibę, etc. — 13 maja 2021 r. opublikowano kilka dokumentów w Monitorze Polskim (np. M.P. z 2021 r. poz. 446), czyli to nie tak.

Sytuacja taka ostatni raz przytrafiła się w poniedziałek 4 marca 2019 r., co również zostało skwapliwie odnotowane na tutejszych łamach.
I żeby było jasne: ja nie ganię, ja pochwalam — bo im mniej prawa, tym większa jego stabilność, która sama w sobie jest wartością (i dlatego powinno być mniej posłów i senatorów, zaś Izba Poselska powinna zbierać się wyłącznie na 2-3 sesje w roku — zaś funkcję kontrolną nad rządem sprawować powinien Senat, który może obradować w permanencji).
Ale to już całkiem inna para kaloszy.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x