Bilet parkingowy dotyczy „wyznaczonych miejsc”, nie całej strefy płatnego parkowania

Czy obowiązek wykupienia biletu parkingowego dotyczy całej strefy płatnego parkowania? Czy jednak gmina powinna, oprócz wyznaczenia strefy, dokładnie wyznaczyć miejsca, w których kierowcy muszą ponieść opłatę za postój pojazdów? I, wcale nie na marginesie: czy nienależne pobieranie należności za płatne parkowanie w strefie, ale nie w miejscach wyznaczonych oznacza bezpodstawne wzbogacenie — i czy kierowca, który wnosi opłatę dla uniknięcia sankcji działa pod przymusem?


Płatne parkowanie strefie miejscach wyznaczonych
Dla tych, którzy marzyli o Wranglerze, ale zawstydziła ich Škodička — szczery las i wysokość 1228 m n.p.m. (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

wyrok SR Szczecin-Centrum z 29 kwietnia 2021 r. (III C 248/21)
Ustalenie strefy płatnego parkowania nie jest równoznaczne z wyznaczeniem miejsc płatnego postoju. Nie cały bowiem obszar strefy płatnego parkowania jest miejscem wyznaczonym. Utworzenie strefy płatnego parkowania wiąże się z obowiązkiem wyznaczenia w tej strefie miejsc dla parkowania pojazdów, a opłaty pobierane są wyłącznie za postój w wyznaczonym w strefie płatnego parkowania miejscu. 

Sprawa dotyczyła roszczeń mężczyzny, który zaparkował swoje auto w strefie płatnego parkowania — w miejscu, które nie było oznakowane znakami poziomymi, ani też nie było wydzielonych konstrukcyjnie miejsc parkingowych. Zdaniem kierowcy oznaczało to, że nie musi uiszczać opłaty za postój, ale po tym jak gmina przysłała mu wezwanie, wykupił — dla uniknięcia obciążenia opłatą dodatkową — bilet postojowy za 2 złote. Następnie, zapoznawszy się z orzecznictwem dotyczącym należności za płatne parkowanie w strefie, doszedł do przekonania, że gmina może obciążać kierowców wyłącznie za postój pojazdów w miejscach wyznaczonych, zatem do sądu trafił pozew o zwrot 2 złotych tytułem bezpodstawnego wzbogacenia (z pozostawionych w uzasadnieniu okruszków wynika, że to nie jest pierwsza ani ostatnia taka sprawa między tym kierowcą i tą gminą).

art. 13 ust. 1 pkt 1 lit. a) ustawy o drogach publicznych
Korzystający z dróg publicznych są obowiązani do ponoszenia opłat za:
1) postój pojazdów samochodowych na drogach publicznych:
a) w strefie płatnego parkowania

Zdaniem gminy kierowca nie wykazał, iżby miejsce było niewłaściwie oznakowane, ani też, iż działał w celu uniknięcia przymusu — bo przecież mógł, ale nie musiał kupować biletu, zaś nałożenie opłaty dodatkowej nie stanowi przymusu (art. 411 pkt 1 kc).

art. 13b ust. 1 ustawy o drogach publicznych
Opłatę, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1 lit. a, pobiera się za postój pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.

Odnosząc się do sporu sąd przypomniał, że opłata za parkowanie w strefie płatnego parkowania jest świadczeniem pieniężnym powszechnym, bezzwrotnym, ustalanym jednostronnie przez państwo, nie wymaga skonkretyzowania w decyzji administracyjnej, zaś jako dochód publiczny może być pobrane w drodze egzekucji administracyjnej. W orzecznictwie przyjęto, iż nadpłata za parkowanie może być dochodzona w oparciu o art. 405 kc w zw. z art. 410 kc.
Świadczenie nienależne jest szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia, zobowiązanie powstaje wskutek spełnienia świadczenia przez zubożonego, któremu brak było postawy prawnej. Roszczenie o zwrot uzasadnia już samo spełnienie świadczenia, niezależnie od tego czy doszło do wzbogacenia po stronie beneficjenta; do uwzględnienia żądania niezbędne jest wykazanie dwóch przesłanek: faktu spełnienia świadczenia oraz faktu, iż zostało spełnione bez podstawy prawnej (ciężar dowodu spoczywa na powodzie).

Przepisy ustawy o drogach publicznych wyraźnie wskazują, iż pobieranie opłaty za postój w strefie płatnego parkowania jest dopuszczalne — wyłącznie w „wyznaczonym miejscu”. Oznacza to, że nie jest wystarczające ustalenie przez rajców strefy płatnego parkowania, w jej ramach należy jeszcze wyznaczyć miejsca, w których postój pojazdów samochodowych jest odpłatny, albowiem w przeciwnym razie oznaczałoby to aprobatę dla parkowania w miejscach zakazanych.

Obowiązek uiszczenia opłaty za parkowanie pojazdu samochodowego powstaje w przypadku zaparkowania pojazdu w strefie płatnego parkowania oznakowanej znakiem pionowym D-18 na miejscu wyznaczonym znakami pionowymi P-19.

Gmina podjęła stosowną uchwałę, lecz na tej ulicy nie było stosownych znaków, ani też miejsca postojowe nie były wydzielone konstrukcyjnie, toteż pobieranie opłat wykraczało poza regulacje ustawowe — zaś powód udowodnił, że poniósł opłatę za parkowanie w tym właśnie miejscu.

Odnosząc się do kwestii przymusu pod postacią nałożenia kary administracyjnej, sąd stwierdził, że wzbogacony nie jest zobowiązany do zwrotu świadczenia nienależnego jeśli zubożony wiedział, że istnieje obowiązek jego spełnienia (uiszczenia opłaty za parkowanie), chyba że działał w celu uniknięcia przymusu. Przymusem w rozumieniu art. 411 pkt 1 kc może być chęć uniknięcia ujemnych konsekwencji ekonomicznych (wyrok SN z 11 maja 2017 r., II CSK 541/16) — bo chociaż 2-złotowy bilet parkingowy dolegliwością nie jest, to opłata dodatkowa za brak biletu i owszem. Nie ma przy tym znaczenia, że obowiązek ponoszenia opłat za parkowanie wynika z ustawy, zwłaszcza, że gmina wiedziała o wcześniejszych procesach wytoczonych przez powoda — aczkolwiek nadal nie tylko nie oznaczała prawidłowo miejsc, w których opłaty się należą, a nawet cały czas groziła sankcją za brak biletu.

Sumarycznie oznacza to, że gmina może wprowadzić płatne parkowanie nie tyle w strefie, ile w miejscach wyznaczonych — co oznacza, że uzyskana od kierowcy kwota stanowi bezpodstawne wzbogacenie. Zasądzając zwrot 2 złotych za bilet parkingowy sąd nakazał także zwrot kosztów procesu w wysokości 30 złotych.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
8
0
komentarze są tam :-)x