Świadczenie postojowe należało się za przestój w „miesiącu poprzedzającym” złożenie wniosku — czyli czy czerwiec poprzedza tylko maj, czy jednak kwiecień też?

Dawno nie było nic o koronawirusowym bajzlu legislacyjnym, czas nadrobić zaległości — czyli dziś kilka zdań o tym, że świadczenie postojowe należy się za przestój w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku — czyli którym? I, wcale nie na marginesie, ale także dla rozrywki polonistów, sofistów i stoików — czy czerwiec „poprzedza” tylko maj, a czy jednak kwiecień też? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 3 lutego 2021 r., III AUa 716/20).

Orzeczenie dotyczyło odwołania przedsiębiorcy prowadzącego jednoosobową działalność od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odmawiającej przyznania mu postojowego — bo w złożonym w czerwcu 2020 r. wniosku powołał się na brak przychodów w kwietniu wobec marca, a zgodnie z przepisem powinien wykazywać przestój „w miesiącu bezpośrednio poprzedzającym złożenie wniosku” (w uzasadnieniu najwyraźniej cytuje się decyzję ZUS, nie ustawę), tj. w maju wobec kwietnia.
W odwołaniu od negatywnej decyzji przedsiębiorca podkreślił, iż spełnia warunki do ubiegania się o świadczenie postojowe w związku ze spadkiem przychodów, bo ani w kwietniu, ani w maju 2020 r. nic nie zarobił, no i przecież wszystko się zgadza: świadczenie postojowe przysługuje mu za przestój w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku.

art. 15zq ust. 4 pkt 1 ustawy szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
Osobie prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą świadczenie postojowe przysługuje jeżeli rozpoczęła prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej przed dniem 1 lutego 2020 r. i:
1) nie zawiesiła prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej oraz jeżeli przychód (…) uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe był o co najmniej 15% niższy od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc (…)

Sąd prawomocnie oddalił apelację ZUS: interpretacja przepisu określającego terminy na złożenie wniosku o świadczenie postojowe nie może pomijać innego przepisu — zgodnie z którym wnioski można składać w ciągu 3 miesięcy od zniesienia stanu epidemii. Uprawnienie to nie jest związane z wykazania przez przedsiębiorcę przeszkód uniemożliwiających wypełnienie formularza „na bieżąco”, zatem dostrzegając sprzeczność regulacji nie sposób powiedzieć, iżby racjonalny ustawodawca decydował się na wprowadzenie przepisu literalnie uniemożliwiającego skorzystanie ze świadczenia w ustawowo określonym czasie. W takim przypadku zamiast wykładni językowej należy posłużyć się wykładnią celowościową: postojowe wprowadzono dla zminimalizowania negatywnych skutków ekonomicznych przestoju wywołanego pandemią koronawirusa, więc wykazanie przez przedsiębiorcę obniżenia przychodów uprawnia go do wystąpienia o to świadczenie — w konsekwencji czego sąd zmienił decyzję i przyznał przedsiębiorcy prawo do świadczenia postojowego.

art. 15zs ust. 7 ustawy
Wnioski o świadczenie postojowe mogą być złożone do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najpóźniej w terminie 3 miesięcy od miesiąca, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii.

Ciekawą interpretację przedstawił sąd odwoławczy: słowo „poprzedzający” oznacza, że coś nastąpiło wcześniej niż coś innego — ale wcale niekoniecznie bezpośrednio wcześniej (chociaż wgryzając się głębiej w meandry leksykalizacji sąd stwierdził, że „następstwo (poprzedzanie) w czasie dotyczy tych samych kategorii znaczeniowych, zwłaszcza dotyczących okresów, a nie zdarzeń, to wówczas chodzi o następstwo (poprzedzanie) bezpośrednie. Godzina jedenasta poprzedza godzinę dwunastą. Jesień poprzedza zimę. Marzec jest miesiącem poprzedzającym kwiecień” — co by oznaczało, że rację ma ZUS).
Jednakże do prawidłowych wniosków prowadzi wykładnia systemowa: świadczenie postojowe przysługuje, jeśli wskutek pandemii COVID-19 doszło do przestoju w prowadzeniu działalności gospodarczej (art. 15zq ust. 3 ustawy). Skarżący wykazał taki przestój, którego dowodem jest nieosiąganie przychodów w określonych miesiącach, zaś „nieosiąganie przychodu w maju jest przecież dalszym trwaniem przestoju, który wystąpił już w kwietniu” — co oznacza, że negatywna sytuacja ekonomiczna się utrwaliła, a nie istnieją przeszkody, przy spadek dochodów odnosić do wcześniejszych okresów (ba, do podobnych wniosków prowadzi wnioskowanie a fortiori: „skoro w sytuacji lepszej tj. krótszego przestoju przysługuje świadczenie postojowe, to tym bardziej przysługuje ono w sytuacji gorszej — dalszego trwania przestoju”). Nie ma przy tym znaczenia, że opracowany przez ZUS formularz pozwalał tylko na wskazanie dwóch bezpośrednio następujących po sobie miesięcy — bo przecież błędny formularz nie może rzutować na sposób wykonania ustawy.

Zamiast komentarza: skoro w tekście cofnęliśmy się do materii poruszanej na wykładach ze wstępu do prawoznawstwa, wydaje mi się, że wykładnia ZUS była prawidłowa — przy czym słowo „była” traktowałbym jako uwypuklenie swoistej wykładni historycznej. Obstawiam, że w tym nieszczęsnym marcu 2020 r. rząd nie przypuszczał, że lockdowny potrwają dłużej niż kwartał, więc przepis o 3-miesięcznym terminie na składanie wniosków o postojowe miał oznaczać, że stan epidemii się odwoła, gospodarka ruszy — a komu nie zacznie żreć od razu, temu będzie żarło wkrótce. A później było jak było…

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
4
0
komentarze są tam :-)x