Zakaz zgromadzeń (bo koronawirus) jest sprzeczny z Konstytucją, a więc nie może być podstawą ukarania manifestanta (wyrok SN)

A skoro wszystkim najbardziej podobają się melodie, które już nie raz słyszeli, dziś czas na kilka akapitów o tym, że wprowadzony przez rząd zakaz zgromadzeń (bo koronawirus) jest sprzeczny z Konstytucją — przeto manifestant nie może być ukarany za udział w ulicznych protestach (wyrok Sądu Najwyższego z 1 lipca 2021 r., IV KK 238/21)

Orzeczenie dotyczyło dwóch mężczyzn obwinionych o złamanie wprowadzonego przez rząd epidemicznego zakazu uczestnictwa w zgromadzeniach publicznych, a także o naruszenie nakazu zakrywania ust i nosa, co zakwalifikowano jako wykroczenie przeciwko przepisom porządkowym regulującym zachowanie się w miejscach publicznych (przy okazji przylepiając obu zakłócenie okrzykami ładu i porządku publicznego, art. 51 par. 1 kw i publiczne używanie słów nieprzyzwoitych, art. 141 kw, a jednemu z nich jeszcze dokładając picie piwa w miejscu zabronionym przez ustawę, art. 43(1) uwtpa).

art. 54 kodeksu wykroczeń
Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

W wydanym wyroku nakazowym sąd uznał obwinionych winnymi zarzucanych czynów i wymierzył karę grzywny po 500 złotych.
Podsądni nie zaskarżyli wyroku, więc ten się uprawomocnił; kasację na ich korzyść wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich, którego zdaniem sąd nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności sprawy, przez co wydanie wyroku nakazowego było sprzeczne z art. 93 par. 2 kpsw.

Sąd Najwyższy przypomniał, iż w orzecznictwie dość jednolicie przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne nałożenie w drodze rozporządzenia wykonawczego powszechnych, skutecznych erga omnes, ograniczeń, zakazów i nakazów ingerujących w konstytucyjne prawa i wolności — dotyczy to zarówno ograniczenia prawa do manifestowania, jak i nakazu noszenia maseczek — zaś wydanie przez rząd premiera Morawieckiego takich przepisów na podstawie ustawy zakaźnej stanowiło nieprawidłowe wykonanie delegacji ustawowej. Co więcej stosowanie blankietowych norm karnych jest dopuszczalne, jednakże pod warunkiem właściwej regulacji określającej naruszenie wynikających z przepisów porządkowych zasad zachowania się w miejscach publicznych (w ocenie SN granicą jest odesłanie do przepisów stanowionych przez „organy posiadające demokratyczną legitymację opartą na powszechnych i bezpośrednich wyborach” — którym Rada Ministrów nie jest). Zawsze natomiast sąd orzekający o naruszeniu przepisów skutkujących sankcją z art. 54 kw powinien zbadać zgodność normy z Konstytucją — zaś w przypadku rozbieżności należy pominąć normę wynikającą z aktu rangi podustawowego (por. „Zakaz przemieszczania się (bo koronawirus) naruszał Konstytucję”).
(Przy okazji SN zwrócił uwagę, że zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności może wydać minister zdrowia (art. 46 ust. 4 pkt 4 ustawy zakaźnej), ale nie jest do tego uprawniona Rada Ministrów (art. 46b ustawy).)

Z tego względu Sąd Najwyższy uniewinnił obu obwinionych od zarzutów naruszenia koronawirusowych zakazów — natomiast w pozostałym zakresie zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania w I instancji.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

22 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
22
0
komentarze są tam :-)x