Czy właściciel prywatnego lasu może go sobie wyciąć, jeśli ziemia jest mu potrzebna na prowadzenie upraw rolnych? Czy jednak zmiana lasu na użytek rolny wymaga szczególnego uzasadnienia, zaś decyzja powinna uwzględniać także kwestie przyrodnicze? (nieprawomocny wyrok WSA w Poznaniu z 21 maja 2021 r., II SA/Po 519/20).
Orzeczenie dotyczyło odmowy wyrażenia zgody na przekształcenie prywatnego lasu (o powierzchni 5,91 ha) na użytek rolny. Wnioskodawcy uzasadnili zamiar wycięcia lasu ciągłym spadkiem opłacalności produkcji rolnej, zatem konieczność zwiększenia konkurencyjności wymaga zwiększenia powierzchni uprawa, a kupić lub wydzierżawić ciężko, bo droga i mało (mieli pozytywną decyzję RDOŚ o środowiskowych uwarunkowaniach).
W odpowiedzi starosta podkreślił, że chęć zmiany prywatnego lasu na użytek rolny musi być podyktowana „szczególnie uzasadnionymi” (nadzwyczajnymi, wyjątkowymi) potrzebami właściciela — więc jakkolwiek opłacalność produkcji jest ważna, to nie można pomijać, że wnioskodawcy uprawiają 101 ha (przy średniej powierzchni w Polsce ok. 11 ha, a w Wielkopolsce 14 ha). Naczelną zasadą jest wszakże trwałość lasów (art. 13 ust. 1 uol) — co oznacza, że jego przekształcenie w pole byłoby niekorzystne z punktu widzenia ochrony przyrody — zaś interes ekonomiczny nie jest szczególnie uzasadnioną potrzebą.
art. 13 ust. 2 ustawy o lasach
Zmiana lasu na użytek rolny jest dopuszczalna w przypadkach szczególnie uzasadnionych potrzeb właścicieli lasów.
Stanowisko starosty podtrzymało SKO, zatem sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przypomniał, iż każdy las traktuje się jednakowo, bez względu od formy własności (art. 2 uol). W orzecznictwie przyjęto, iż zmiana przeznaczenia lasu na użytek rolny powinna być uzasadniona nie tylko z subiektywnego punktu widzenia właściciela, ale także w świetle kryteriów obiektywnych, zaś szczególnie uzasadnioną przyczyną nie jest chęć prowadzenia upraw rolnych na wszystkich działkach należących do rolnika (WSA w Warszawie z 16 lutego 2018 r., IV SA/Wa 2796/17), a wszystkich właścicielach spoczywa obowiązek trwałego utrzymywania lasów i zapewnienia ciągłości ich użytkowania.
Zgoda na wycięcie lasu z przeznaczeniem na uprawę rolną zapada w ramach uznania administracyjnego, co oznacza, że organ ma pełną swobodę w wydawaniu decyzji. Stąd też można przyjąć, iż względy ekonomiczne — chęć zwiększenia konkurencyjności i opłacalności gospodarstwa poprzez powiększenie jego areału — nie stanowią szczególnie uzasadnionego przypadku pozwalającego zamienić las na użytek rolny. Świadczy o tym już choćby fakt, że uprawiając 101 ha wnioskodawcy wystąpili o odlesienie niespełna 6 hektarów — a przecież i bez tego mają znacznie (trzykrotnie) więcej ziemi, niż w nawet w województwie zachodniopomorskim (gdzie średnio uprawia się 31 ha). Skoro więc zalesiona nieruchomość jest częścią większego kompleksu leśnego, jej przekształcenie w pole orne mogłoby mieć negatywne skutki dla przyrody.
Nie ma też ewentualnego znaczenia czy las jest w kiepskim stanie czy nie: właściciel ma nie tylko obowiązek jego trwałego utrzymywania, ale w tym ponownego wprowadzenia roślinności w ciągu 5 lat od usunięcia drzewostanu, pielęgnowania i ochrony lasu, etc.etc. — więc jeśli już, to należy go poprawić, a nie wycinać (część wydatków może pokrywać budżet państwa).
Z tego względu WSA oddalił skargę na decyzję odmawiającą zgody na zmianę lasu w użytek rolny.