Krótko i na temat, ale darmowym lub płatnym trollom i dezinformatorom na pewno się przyda: zgodnie z polskim prawem przestępstwem jest nie tylko wszczynanie i prowadzenie wojny napastniczej, ale także publiczne pochwalanie wojny napastniczej.
A mianowicie, w dobitnym skrócie:
- każdy, kto wszczyna lub prowadzi wojnę napastniczą musi liczyć się z odpowiedzialnością karną sięgającą nawet ćwierci wieku w więzieniu;
- bądźmy oczywiście realistami: ten przepis mówi o odpowiedzialności władzy politycznej, bo przecież nie każdy jest w stanie wszcząć lub prowadzić wojnę napastniczą;
- przestępstwem jest także publiczne nawoływanie, tudzież pochwalanie wszczęcia lub prowadzenia wojny napastniczej — i tu już mamy prościej, bo ryzyko takie podejmuje także pożyteczny idiota, który odszukał w sobie pokłady geopolitycznej przebiegłości i oto postanowił nam wszystkim otworzyć oczy;
art. 117 kodeksu karnego
§ 1. Kto wszczyna lub prowadzi wojnę napastniczą,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 3. Kto publicznie nawołuje do wszczęcia wojny napastniczej lub publicznie pochwala wszczęcie lub prowadzenie takiej wojny,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
- dla jasności: tu nie chodzi o penalizację dyskutowania, doszukiwania się niuansów historycznych lub politycznych, prezentacji swojego zdania — tu chodzi o to, że granicą wolności słowa zawsze powinno być ludzkie zdrowie, życie i bezpieczeństwo;
- definicji wojny napastniczej w kodeksie karnym nie znajdziemy, natomiast być może naprowadzi nas na właściwy trop definicja zbrodni agresji w statucie MTK, która odsyła także do odpowiedniej rezolucji ONZ;
art. 8bis ust. 1-2 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego, sporządzony w Rzymie dnia 17 lipca 1998 r. (Dz.U. z 2003 r. nr 78 poz. 708);
1. Dla celów niniejszego Statutu, „zbrodnia agresji” oznacza planowanie, przygotowanie, inicjowanie lub wykonanie, przez osobę zajmującą pozycję pozwalającą na sprawowanie efektywnej kontroli nad politycznymi lub militarnymi działaniami państwa lub też nimi kierowanie, aktu agresji, który przez swój charakter, wagę lub skalę w sposób oczywisty narusza Kartę Narodów Zjednoczonych.
2. Dla celów ust. 1, „akt agresji” oznacza użycie przez państwo sił zbrojnych przeciwko suwerenności, terytorialnej integralności lub politycznej niepodległości innego państwa lub w jakikolwiek inny sposób niezgodny z Kartą Narodów Zjednoczonych. Każdy z następujących czynów, bez względu na fakt wypowiedzenia wojny, jest, zgodnie z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych 3314 (XXIX) z dnia 14 grudnia 1974 r., uznawany za akt agresji:
a) napaść lub atak sił zbrojnych jednego państwa na terytorium innego lub okupacja militarna, także przejściowa, wynikła z takiej napaści lub ataku lub jakakolwiek aneksja przy pomocy siły terytorium państwa lub jego części przez inne państwo;
b) bombardowanie przez siły zbrojne państwa terytorium innego państwa lub użycie przez państwo jakiejkolwiek innej broni przeciw terytorium innego państwa;
c) blokada portów lub wybrzeży państwa przez siły zbrojne innego państwa;
d) zaatakowanie przez siły zbrojne państwa lądowych, morskich lub powietrznych sił zbrojnych lub morskich albo lotniczych flot innego państwa;
e) użycie sił zbrojnych państwa przebywających na terytorium innego państwa, za zgodą państwa przyjmującego, w sposób sprzeczny z warunkami porozumienia, lub jakiekolwiek przedłużanie ich pobytu na takim terytorium po wygaśnięciu porozumienia;
f) czyn państwa polegający na dopuszczeniu do użycia swego terytorium, które zostało udostępnione innemu państwu, do dokonania aktu agresji przez to inne państwo przeciwko państwu trzeciemu;
g) wysyłanie przez państwo lub w jego imieniu uzbrojonych band, grup, jednostek nieregularnych lub najemników, dokonujących przeciwko innemu państwu aktów przemocy zbrojnej o wadze równoważnej z czynami wskazanymi powyżej lub mających w nich znaczny udział.
- dla przypomnienia: polski kodeks karny stosuje się wobec każdej osoby, która popełniła czyn zabroniony na terytorium Polski, ale istnieje także możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności karnej Polaka, który dopuścił się przestępstwa za granicą kraju (por. „Polak może odpowiadać za przestępstwo popełnione poza granicami Polski”), przy czym kłania się także przepis przewidujący eksterytorialną odpowiedzialność za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu wewnętrznemu lub zewnętrznemu RP (art. 112 kk);
- no i powracając jeszcze do wątku odpowiedzialności Putina za napaść na Ukrainę: jurysdykcja Międzynarodowego Trybunału Karnego sięga (literalnie „jest ograniczona”) „najpoważniejszych zbrodni wagi międzynarodowej” — m.in. zbrodni wojennych, zbrodni agresji, w tym ataku skierowanego przeciwko ludności cywilnej, atakowaniu bezbronnych miast i domów mieszkalnych.
Tekst dedykuję autorom komentarzy, które się tu nie ukazały — ponieważ albo wychwycił je system antyspamowy, albo udało mi się szybko zareagować.