Niższy, jeszcze niższy, najniższy (projekt stopniowego obniżania stawki VAT)

Krótko i na temat, ale to naprawdę dobre: do laski marszałkowskiej wpłynął projekt zmian w ustawie o VAT przewidujący stopniowe obniżanie podstawowej stawki tego podatku — od 20% w drugiej połowie tego roku i o 1 p.p. w każdym następnym, aż do 15% w roku 2027. Lepsze: autorami propozycji są posłowie Lewicy (projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług).

Projekt jest krótki i lakoniczny, zaś jego sedno sprowadza się do prostej wyliczanki (wiadomo, że tak zawsze prościej):

art. 146ab ustawy o podatku od towarów i usług (projekt)
Stawka podatku (…) wynosi:
1) od 1 lipca do 31 grudnia 2022 roku — 20%;
2) w 2023 roku — 19%;
3) w 2024 roku — 18%;
4) w 2025 roku — 17%;
5) w 2026 roku — 16%;
6) w 2027 roku — 15%.

Przy okazji projektodawcy planują uchylić przepis historycznie wiążący wyższą stawkę VAT z progami ostrożnościowymi (tak, rząd Tuska tymczasowo podwyższył VAT z wcześniejszych 7% i 22% — ale obecne 8% i 23% to ciągłość w tymczasowości, art. 146aa ustawy o VAT) i jeszcze parę innych norm wcale nie polepszających czytelności prawa podatkowego.
W uzasadnieniu projektu pisze się, że tylko w 6 państwach UE stawki tego podatku są wyższe (na Węgrzech, w Szwecji, Danii, Finlandii, Chorwacji i Grecji), zaś „ustalony w ten sposób system podatkowy jest niesprawiedliwy i nieefektywny” — zwłaszcza, że ówczesne władze obiecywały, że po ustaniu kryzysu finansowego powrócą do wcześniejszych wartości– zaś obniżka stawek VAT jest konieczna z punktu widzenia obrotu gospodarczego, równowagi fiskalnej i budżetów gospodarstw domowych, ale i walki z inflacją.

Zamiast komentarza: #jakakoliberał twierdzę, że każdy podatek to zło, przy czym niekiedy zło konieczne. Szczególnie niesprawiedliwe jest opodatkowanie dochodów osób fizycznych (zwłaszcza w przypadku pracy najemnej, ale też jednoosobowych działalności gospodarczych) — opodatkowaniu podlegać powinna wyłącznie konsumpcja, i tutaj VAT jest oczywiście podatkiem idealnym. Przyklaskując zatem inicjatywie (co najwyżej bolejąc nad jej zachowawczością — ten 15% VAT powinien być już od 1 lipca 2022 r., kiedy skończy się „tarcza”), rzucę kontrowersyjny i konkurencyjny postulat: zostawcie VAT jaki jest, do diabła z podatkiem PIT! (a dokładnie: 15% VAT i 0% PIT).

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

30 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
30
0
komentarze są tam :-)x