Orzeczenie o zgodności przepisu prawa krajowego z konstytucją danego państwa nie oznacza, iż ów przepis z pewnością nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej — a z pewnością nie może stać na przeszkodzie zwrócenia się z pytaniem prejudycjalnym o zgodność przepisu z prawem unijnym. Taki oto wniosek wynika z wczorajszego wyroku TSUE — który, co ciekawe, nie został wydany w polskiej sprawie.
wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 lutego 2022 r. (C-430/21)
1) Artykuł 19 ust. 1 akapit drugi TUE w związku z art. 2, art. 4 ust. 2 i 3 TUE, z art. 267 TFUE oraz z zasadą pierwszeństwa prawa Unii należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu lub praktyce krajowej, które sprawiają, że sądy powszechne państwa członkowskiego nie są uprawnione do badania zgodności z prawem Unii przepisów krajowych, które sąd konstytucyjny tego państwa członkowskiego uznał za zgodne z postanowieniem krajowej konstytucji, które nakłada obowiązek przestrzegania zasady pierwszeństwa prawa Unii.
2) Artykuł 19 ust. 1 akapit drugi TUE w związku z art. 2, art. 4 ust. 2 i 3 TUE, z art. 267 TFUE oraz z zasadą pierwszeństwa prawa Unii należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu lub praktyce krajowej, które dopuszczają możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego krajowego ze względu na zastosowanie przez niego prawa Unii, zgodnie z wykładnią dokonaną przez Trybunał, poprzez pominięcie orzecznictwa sądu konstytucyjnego danego państwa członkowskiego niezgodnego z zasadą pierwszeństwa prawa Unii.
Wątpliwości zaczęły się od skazania przez rumuński sąd oskarżonego o popełnienie przestępstwa. Po wydaniu żona oskarżonego złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez sędziów prowadzących sprawę, a następnie zainteresowany wniósł skargę na przewlekłość postępowania.
Sprawa trafiła do sądu, który zauważył, że prawidłowa ocena skargi na przewlekłość wymaga oceny konstytucyjności ustawy (rumuńskie prawo przewiduje uprawnienie do kontroli konstytucyjności przepisów przez sądy powszechne, por. „O tym skąd brać sędziów Trybunału Konstytucyjnego (a może to sądy powszechne powinny mieć uprawnienie do badania konstytucyjności norm prawnych?)”), jednak taka możliwość została wykluczona przez Curtea Constituţională a României, który orzekł, iż jego wyrok stwierdzający zgodność przepisu krajowego z konstytucją wyklucza dalsze jego badanie pod kątem zgodności z prawem UE — a więc zwrócił się o wyjaśnienie wątpliwości do TSUE.
art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów.
art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu UE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest właściwy do orzekania w trybie prejudycjalnym:
a) o wykładni Traktatów;
b) o ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii (…)
Odnosząc się do zagadnienia Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że mechanizmem pozwalającym zweryfikować czy dany przepis prawa wtórnego Unii nie narusza tożsamości narodowej państwa członkowskiego (art. 4 ust. 2 TUE) jest uprawnienie do wystąpienia ze stosownym pytaniem prejudycjalnym. Z pytaniem takim może zwrócić się także krajowy trybunał konstytucyjny — bo przecież tylko TSUE jest uprawniony do stwierdzenia nieważności europejskiego unormowania oraz ostatecznej wykładni prawa UE (z tego samego względu krajowy trybunał konstytucyjny nie może oceniać orzecznictwa TSUE i odmawiać wykonania wydanego w trybie prejudycjalnym wyroku).
Art. 19 ust. 1 TUE zezwala na przyjęcie przez prawodawcę krajowego przepisów przewidujących związanie sądu orzeczeniem organu umocowanego do badania konstytucyjności norm prawnych (pod warunkiem, iż ów organ jest niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej). Nie można jednak interpretować ograniczenia w analizowaniu zgodności ustawy z konstytucją jako uchyleniu obowiązku stosowania prawa unijnego przy ocenie prawa krajowego — w tym także uprawnienia do zwrócenia się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym.
Zasada ta dotyczy także sądu krajowego, który ustrojowo jest upoważniony do badania konstytucyjności norm w toku prowadzonego postępowania — albowiem przeciwna wykładnia prowadziłaby do naruszenia zasady prymatu prawa wspólnotowego.