Wierny dokonuje apostazji z łona Kościoła katolickiego, proboszcz ignoruje ów akt i odmawia dokonania wpisu o apostazji w księgach parafialnych i wydania aktu apostazji — czy na odmowę uwzględnienia aktu apostazji przysługuje skarga do PUODO? (nieprawomocny wyrok WSA w Warszawie z 14 grudnia 2021 r., II SA/Wa 339/21).
Sprawa zaczęła się w lutym 2016 r. od wysłanej do GIODO skargi na nieprawidłowości w przetwarzaniu danych osobowych przez proboszcza, który odmówił uznania aktu apostazji. Skarżący podkreślił, że uważa się za ateistę, a więc zażądał, by urząd nakazał księdzu naniesienie w księdze chrztu adnotacji o wystąpieniu z kościoła katolickiego i wydania aktu apostazji.
Blisko 4 lata później PUODO stwierdził, że na gruncie obowiązującego wówczas prawa przetwarzanie danych osobowych przez kościoły nie podlega kontroli organu, a skoro nie będzie możliwe wydanie decyzji, to sprawa podlega umorzeniu ze względu na bezprzedmiotowość postępowania.
art. 43 ust. 1 u 2 ustawy o ochronie danych osobowych z 1997 r.
1. Z obowiązku rejestracji zbioru danych zwolnieni są administratorzy danych:
3) dotyczących osób należących do kościoła lub innego związku wyznaniowego, o uregulowanej sytuacji prawnej, przetwarzanych na potrzeby tego kościoła lub związku wyznaniowego;
2. W odniesieniu do zbiorów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 3 (…) Generalnemu Inspektorowi nie przysługują uprawnienia określone w art. 12 pkt 2, art. 14 pkt 1 i 3-5 oraz art. 15-18.
W skardze na umorzenie mężczyzna podkreślił, że był zmuszony zgłosić się do urzędu po pomoc, ponieważ nie może dojść do porozumienia z proboszczem co do apostazji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie podzielił tych zarzutów i oddalił skargę. Organ ochrony danych osobowych nie jest uprawniony do prowadzenia postępowania dotyczącego przetwarzania danych osobowych przez Kościół katolicki. PUODO nie może także oceniać skuteczności dokonanego przez parafianina aktu apostazji i skutków w zakresie przetwarzania danych osobowych — reguła ta obowiązywała zarówno pod rządami ustawy z 1997 r., jak i aktualnie, pod rządami RODO (por. „Apostazja podlega prawu kościelnemu — przeto nie można skarżyć do PUODO przetwarzania danych osobowych przez proboszcza”).
Zamiast komentarza: zdania nie zmieniam — nie mieszajmy myślowo dwóch systemów walutowych, a więc nie tylko panu bogu świeczkę, a diabłu ogarek, ale też trzymajmy się swoich zasad, jak ten ateista, co to nie chciał wygrażać ku górze (bo tam przecież nic nie ma).