Wgrywana przez Volkswagena aktualizacja oprogramowania silników Diesla to — zakazane — urządzenie ograniczające skuteczność działania układu kontrolującego emisję zanieczyszczeń (wyrok TSUE C-134/20)

Krótko i na temat, bo będzie można sobie pogdybać: w wydanych dziś orzeczeniach TSUE stwierdził, że aktualizacja oprogramowania silników Diesla montowanych w pojazdach koncernu Volkswagena jest zakazanym urządzeniem ograniczającym skuteczność działania układu kontrolującego emisję zanieczyszczeń — i nie ma znaczenia, że była to akcja serwisowa.


aktualizacja oprogramowania silników Diesla VAG
Stare dzieje — ale tu był podtlenek LPG (w życiu nie miałem Diesla!) (fot. Magdalena Rudak, CC-BY-SA 3.0)

wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 lipca 2022 r. w/s Volkswagen AG (C‑134/20)
1) Urządzenie, które gwarantuje przestrzeganie dopuszczalnych wartości emisji przewidzianych w tym rozporządzeniu tylko wtedy, gdy temperatura zewnętrzna wynosi od 15 do 33 stopni Celsjusza a wysokość, na jakiej pojazd się porusza, jest mniejsza niż 1000 metrów nad poziomem morza, stanowi „urządzenie ograniczające skuteczność działania”.
2) Urządzenie ograniczające skuteczność działania, które gwarantuje przestrzeganie dopuszczalnych wartości emisji wyłącznie wtedy, gdy zewnętrzna temperatura wynosi od 15 do 33 stopni Celsjusza a wysokość, na jakiej pojazd się porusza, jest mniejsza niż 1000 metrów nad poziomem morza, nie może być objęte przewidzianym w tym przepisie wyjątkiem od zakazu użytkowania takich urządzeń z tego tylko powodu, że takie urządzenie ma na celu ochronę zaworu recyrkulacji spalin, chyba że zostanie wykazane, iż urządzenie to jest niezbędne dla uniknięcia bezpośredniego ryzyka uszkodzenia lub awarii w silniku spowodowanych nieprawidłowym działaniem tej części na tyle poważnego, że wywołuje konkretne niebezpieczeństwo podczas prowadzenia pojazdu wyposażonego w to właśnie urządzenie.

3) Okoliczność, iż urządzenie ograniczające skuteczność działania zostało zainstalowane po oddaniu pojazdu do użytku w trakcie naprawy nie ma znaczenia dla oceny, czy stosowanie tego urządzenia jest zakazane.

Wyrok (a właściwie wyroki) dotyczą roszczeń klientów, którzy kupili „nowoczesnego i ekologicznego” ropniaka ze stajni VAG (silnik typu EA 189), zaś po tym, jak się okazało, że parametry emisji były oszukańcze, w ramach procedury serwisowej zainstalował poprawki software.

Skutkiem tejże aktualizacji oprogramowania sterującego silnikiem była m.in. „zmiana parametrów zaworu EGR w celu uregulowania wskaźnika poziomu recyrkulacji spalin w taki sposób, aby zawór ten zapewniał sposób działania o niskim poziomie emisji spalin jedynie w temperaturze zewnętrznej między 15 a 33 °C a wysokość, na jakiej pojazd się porusza, jest mniejsza niż 1000 metrów (zwanym dalej „oknem termicznym”), oraz że poza tym oknem termicznym ten wskaźnik zostaje liniowo zmniejszony do 0, co powoduje wzrost emisji tlenków azotu (NOx) ponad wartości graniczne” — bo tylko w ten sposób VAG potrafił sprawić, by silniki spełniały odpowiednie normy emisji spalin. Modyfikacja taka została dopuszczona przez urząd homologacyjny — jednak część klientów twierdziła, że wiedząc o oszustwie nie kupiliby trefnego auta, a więc zażądali rozwiązania umów sprzedaży.

art. 5 ust. 1 i 2 rozporządzenia 715/2007 w/s homologacji typu pojazdów silnikowych w odniesieniu do emisji zanieczyszczeń pochodzących z lekkich pojazdów pasażerskich i użytkowych (Euro 5 i Euro 6)
1. Części mające potencjalny wpływ na emisję zanieczyszczeń są tak zaprojektowane, zbudowane i zamontowane, aby pojazd w trakcie normalnego użytkowania był zgodny z wymogami niniejszego rozporządzenia i środkami wykonawczymi do rozporządzenia.
2. Stosowanie urządzeń ograniczających skuteczność działania układów kontrolujących emisje zanieczyszczeń jest zabronione. Zakazu tego nie stosuje się w następujących przypadkach:
a) urządzenie jest niezbędne dla zabezpieczenia silnika przed uszkodzeniem lub awarią, lub ze względu na bezpieczeństwo użytkowania pojazdu;
(…)

art. 3 pkt 10 rozporządzenia 715/2007
Dla celów niniejszego rozporządzenia i jego środków wykonawczych stosuje się następujące definicje:
10) „urządzenie ograniczające skuteczność działania” oznacza dowolny element konstrukcyjny mierzący temperaturę, prędkość pojazdu, prędkość obrotową silnika, przełożenie skrzyni biegów, podciśnienie w kolektorze lub wszelkie inne parametry w celu włączenia, przetwarzania, opóźnienia lub wyłączenia działania dowolnej części układu kontroli emisji zanieczyszczeń, który zmniejsza skuteczność działania urządzenia kontrolującego emisję zanieczyszczeń w warunkach, jakich można w sposób racjonalny spodziewać się podczas normalnego działania i użytkowania pojazdu;

Sprawa trafiła do sądu, który zauważył, że w znacznej części Unii Europejskiej przez znaczną część roku panują temperatury poniżej 15 stopni Celsjusza, zatem „okno termiczne” powoduje zasadniczą bezskuteczność działania układu i zwiększenie emisji — zatem zwrócił się do TSUE o wykładnię.

W dzisiejszych orzeczeniach Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że przepisy wprowadzające normę emisji Euro 5 i Euro 6 zakazują stosowania urządzeń, które ograniczają skuteczność działania urządzeń testujących poziom emisji w normalnych warunkach. Urządzeniem tego rodzaju jest także taki sposób zaprogramowania funkcjonowania układu EGR, by ten w określonych warunkach — mierząc „temperaturę powietrza oraz wysokość, na jakiej pojazd się porusza” — zaprzestał normalnego działania. Owszem, stosowanie takich rozwiązań może być wyjątkowo dopuszczalne — wyjątkowo, ponieważ tylko wówczas, kiedy jego zdaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa jazdy lub przeciwdziałanie awarii silnika — jednak tę okoliczność (jako wyjątek od reguły) należy zbadać w toku postępowania. Nie ma przy tym znaczenia, że aktualizacja oprogramowania została wgrana w ramach akcji serwisowej — ponieważ urządzeniem ograniczającym skuteczność działania układu kontroli zanieczyszczeń jest nie tylko fabryczne wyposażenie samochodu, ale także każde inne wyposażenie, które zostało później dodane.
(A ponieważ orzeczenia są trzy, to zwrócę też uwagę, że w bliźniaczej sprawie pada nawet sformułowanie, że taka poprawka nie może być traktowana jako „mająca nikłe znaczenie”, zatem kupujący może i nie kupiłby auta, gdyby wiedział czym to się skończy — przeto niewykluczone, że może teraz odstąpić od umowy ze względu na wadę zakupionej rzeczy, wyrok TSUE z 14 lipca 2022 r. w/s Porsche i Volkswagen, C-145/20).
(Ten trzeci to wyrok TSUE z 14 lipca 2022 r. w/s GSMB Invest GmbH & Co. KG v/s Auto Krainer GesmbH, C‑128/20.)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

9 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
9
0
komentarze są tam :-)x